Bydgoszcz: Diagnosta z 120 zarzutami. Fałszował przeglądy opryskiwaczy
Opryskiwacze, podobnie jak pojazdy mechaniczne, podlegają obowiązkowym przeglądom technicznym w uprawnionych Stacjach Kontroli Opryskiwaczy (SKO). 43-latek prowadził mobilny punkt SKO, wykonując kontrole bezpośrednio u rolników. Jak ustalili śledczy, w latach 2022–2023 diagnosta w dokumentacji wykazywał rzekome badania opryskiwaczy, mimo że w rzeczywistości przeprowadzał jedynie pobieżną ocenę urządzeń, oglądał maszyny lub wykonywał podstawowe czynności bez użycia specjalistycznych przyrządów pomiarowych.
Za każde „przeprowadzone” badanie pobierał opłatę, mimo że kontrola nie odzwierciedlała faktycznego stanu technicznego opryskiwacza. Śledczy przesłuchali ponad 200 świadków i szczegółowo przeanalizowali dokumentację, co pozwoliło na zgromadzenie solidnego materiału dowodowego.
TYLKO U NAS! Sara Janicka jest PO ROZWODZIE. Opowiedziała o relacjach z Zakościelnym
Na podstawie ustaleń prokuratura przedstawiła diagnoście 120 zarzutów poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Dodatkowo na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono kilkanaście tysięcy złotych. Za swoje czyny mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawność opryskiwaczy rolniczych ma istotne znaczenie nie tylko dla rolników, którzy w razie awarii musieliby powtarzać nieefektywne zabiegi, ale również dla zdrowia konsumentów oraz ochrony środowiska naturalnego. Fałszywe protokoły mogą prowadzić do niewłaściwego stosowania środków ochrony roślin, co zwiększa ryzyko skażenia gleby i produktów rolnych.