Bytom: Polacy wpłacili ponad 650 tysięcy zł na pomoc samotnemu ojcu
Ponad 650 tysięcy złotych w kilkanaście godzin. Ogromna mobilizacja internautów dla samotnego ojca z Bytomia
W mediach społecznościowych szeroko udostępniany jest wpis posła Łukasza Litewki, opisujący sytuację pana Rafała, samotnego ojca dwóch córek: 12-letniej Basi w spektrum autyzmu i 15-letniej Mileny. Rodzina zmuszona była opuścić dotychczasowy wynajmowany lokal i trafiła do Domu Samotnej Matki.
W poście Litewki pojawiły się słowa, które odbiły się szerokim echem:
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
Zostawił dziś swoją godność, zapomniał co to wstyd, by walczyć o ciepły kąt dla swoich córek.
Nagły wzrost kosztów życia, brak wsparcia ze strony matki, opieka nad dzieckiem z niepełnosprawnością, to elementy, które skumulowały się w dramatyczny finał ostatnich dni.
Bez mebli, bez sprzętów, ale "mają siebie"
Podkreślono, że trudny incydent związany z fobią sensoryczno-bakteryjną dziecka doprowadził do zalania mieszkania. Mężczyzna sam pokrył szkody, wymienił panele i zdał lokal w odpowiednim stanie.
- Mają tylko siebie - napisał Litewka.
Rodzina opuściła miejsce zamieszkania bez wyposażenia, bez łóżek, mebli, zlewu. Mężczyzna walczył jednocześnie o tymczasowe zapewnienie opieki dla psa, którego nie można wprowadzić do placówki.
Internet nie zawiódł. Pomoc przyszła lawinowo
Po publikacji posta uruchomiła się błyskawiczna zbiórka. W zaledwie kilkanaście godzin na koncie pojawiło się ponad 650 tysięcy złotych. To reakcja, jakiej nie spodziewał się sam zainteresowany:
- Nie wierzę, to jest niemożliwe, jak? - cytuje Litewka.
Według posła środki mogą pozwolić na zakup mieszkania oraz zapewnienie opieki terapeutycznej, co odciąży ojca i umożliwi mu powrót do pracy.
Strach przed rozdzieleniem
Najbardziej poruszająca część historii dotyczy emocji dzieci. Litewka relacjonował:
Starsza córka wczoraj co chwilę płakała, była świadoma tego, że gdy to wszystko się nie układa, mogą stracić tatę i zostać rozłączeni.
Z perspektywy rodziny, widmo umieszczenia w Domu Dziecka było realne. W drugim wpisie polityk podkreślał skalę społecznej empatii:
W kilka chwil odwróciliście zły los.
Dla rodziny oznacza to szansę na stabilizację, o jakiej przez ostatnie miesiące nie można było marzyć.
Kim jest poseł, który nagłośnił historię rodziny z Bytomia
Łukasz Litewka to poseł, od lat kojarzony z zaangażowaniem w sprawy społeczne i oddolną pomoc mieszkańcom regionu. Z wykształcenia socjolog, wcześniej radny Sosnowca, zasłynął m.in. akcjami charytatywnymi wspierającymi dzieci z niepełnosprawnościami oraz porzucone zwierzęta. Jego działania często wykraczają poza tradycyjną politykę gabinetową. Regularnie nagłaśnia indywidualne problemy rodzin i reaguje na kryzysowe sytuacje, wykorzystując media społecznościowe do mobilizowania wsparcia.
Co dalej?
Miasto ma obowiązek wskazania lokalu mieszkalnego, który, jak zapowiedziano, może wymagać remontu. Zebrane środki mogą tę sytuację diametralnie zmienić.
Pan Rafał zamierza podjąć pracę, gdy uda się zapewnić odpowiednią opiekę terapeutyczną dla córki. Tak ogromna zbiórka w tak krótkim czasie to sygnał, że internecie nadal drzemie ogromna moc.