Bytów: Pamiętamy o Nocy Kryształowej. Spalona synagoga, zatarte ślady
W tym artykule:
Najwcześniejszy pogrom na Pomorzu
Choć większość historyków datuje tzw. Noc Kryształową na noc z 9 na 10 listopada 1938 r., w Bytowie płomienie pojawiły się dzień wcześniej. Jak wynika z relacji przywoływanych przez Polskie Radio Koszalin i Wirtualny Sztetl, już 8 listopada niemieccy naziści podpalili bytowską synagogę – jedną z pierwszych, które spłonęły na Pomorzu.
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
Zamieszki w Niemczech i na ziemiach wcielonych rozpoczęły się po zabójstwie niemieckiego dyplomaty w Paryżu przez żydowskiego emigranta. Pogromy były jednak zorganizowaną akcją, inspirowaną przez władze III Rzeszy. Tak było również w Bütow, jak wówczas nazywał się Bytów.
Świątynia, której już nie ma
Murowana synagoga przy dzisiejszej ul. Młyńskiej powstała po przebudowie w 1883 roku. Była dumą gminy żydowskiej, liczącej wówczas kilkadziesiąt rodzin. W czasie Nocy Kryształowej budynek został podpalony i doszczętnie zniszczony.
Nie zachowały się fotografie po pożarze – naziści szybko uprzątnęli teren, a wkrótce zatarli wszystkie materialne ślady.
Po wojnie w miejscu tym powstał plac, a następnie parking. Dziś trudno wyobrazić sobie, że właśnie tutaj modlili się żydowscy mieszkańcy Bytowa, prowadzący niegdyś sklepy, zakłady rzemieślnicze i szkołę.
Pamięć powróciła po dziesięcioleciach
Dopiero po kilkudziesięciu latach od tragedii zaczęto na nowo mówić o tej części historii miasta. W 2013 roku przy ul. Młyńskiej stanął obelisk upamiętniający bytowskich Żydów i ich ofiary. Dziesięć lat później, w 2023 roku, na chodniku wmurowano tablicę informacyjną, która przypomina przechodniom, że właśnie tu stała synagoga spalona podczas Nocy Kryształowej.
Inicjatywa upamiętnienia wyszła od lokalnych społeczników i władz samorządowych, a w uroczystościach uczestniczyli mieszkańcy miasta, przedstawiciele gminy żydowskiej i młodzież szkolna.
Leszek Waszkiewicz: wyciągać wnioski z historii
Podczas tegorocznych obchodów głos zabrał starosta bytowski Leszek Waszkiewicz, podkreślając, że pamięć o Nocy Kryształowej powinna być przestrogą dla współczesnych pokoleń.
Pamięć jako zobowiązanie
Współcześni badacze i regionaliści zwracają uwagę, że pamięć o bytowskiej synagodze jest częścią historii całego miasta.
Dziś jedynym śladem po tamtych wydarzeniach są kamień, tablica i wspomnienia. Ale co roku, w listopadzie, w miejscu po dawnej synagodze znów pojawiają się kwiaty i znicze – cichy znak, że Bytów pamięta o własnej Nocy Kryształowej.