Chciał zabić byłą dziewczynę. 27-latkowi grozi do 15 lat więzienia
Do 15 lat więzienia grozi 27-latkowi, który chciał zabić swoją byłą dziewczynę. Powodem był zawód miłosny. Na szczęście gdy jechał samochodem zrealizować swój zamiar, złapał gumę...
- Do zdarzenia we wtorek (17 czerwca) po godz. 18. Wówczas łódzcy policjanci otrzymali informację, że 27- latek jedzie na spotkanie z byłą dziewczyną, żeby ją zabić. Za pośrednictwem jednego z komunikatorów napisał znajomemu, że wziął ze sobą nóż, którego miał użyć. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny - informuje Kamila Sowińska z biura pasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Toyota sprawcy została zlokalizowana na kamerach monitoringu w okolicach ulicy Solec na łódzkim Zdrowiu. We wskazane miejsce pojechał patrol policji, który zatrzymał podejrzanego.
Jak się okazało zawiedziony kochanek nie jechał dalej, bo w aucie przebiła się opona. 27-latek był pobudzony i nie wykonywał poleceń policjantów. Badanie alkomatem wskazało, że miał w organizmie promil alkoholu.
Podejrzany noc spędził w policyjnym areszcie. Czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z III Komisariatu Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Polesie. Mężczyzna usłyszał zarzut przygotowania do zabójstwa