Chełm: Prezydent, burmistrz Włodawy i starosta włodawski proszą mieszkańców o zachowanie spokoju
W nocy z 9 na 10 września podczas trwającego ataku na Ukrainę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. Po raz pierwszy polskie lotnictwo i siły NATO otworzyły ogień do tych obiektów Ta sytuacja wywołała duże zaniepokojenie wśród mieszkańców całego regionu, a w szczególności Chełma, leżącego blisko granicy z Ukrainą.
Źródło zdjęć: © PAP Codzienny Serwis Fotograficzny | Wojtek Jargiło/PAP/ilustracyjne
Jolanta Masiewicz
Prezydent Chełma apeluje o spokój
Prezydent Chełma Jakub Banaszek w mediach społecznościowych wydał komunikat po dzisiejszym wtargnięciu dronów w przestrzeń powietrzną Polski
Z informacji przekazanych przez służby, w Miasto Chełm oraz sąsiednich gminach nie stwierdzono po dzisiejszym naruszeniu przestrzeni powietrznej Polski obecności dronów. Wojsko i służby prowadzą operację w ramach swoich procedur.W obecnej sytuacji podawanie jakichkolwiek komunikatów będzie odbywać się po otrzymaniu informacji od właściwych służb. Proszę o powstrzymanie się od nakręcania spirali emocji, hejtu i przekazywania sensacyjnych wiadomości. Jeśli takowe będą, zostaną one przeze mnie przekazane - czytamy w komunikacie.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Jednak z samego rana w Chełmie ruch samochodów był niewielki, a na miejskim bazarze pojawiło się jedynie kilkoro osób.
- Około godziny 3-ej obudził mnie potężny, ogłuszający wręcz dźwięk. W pierwszej chwili myślałam, że to burza, ale po chwili zorientowałam się, że ten dźwięk pochodzi od przelatujących nad Chełmem samolotów. Syn też się obudził i mówi, że przeczytał na WP, że właśnie naruszona została przez drony przestrzeń powietrzną nad Polską i trwa operacja ich zestrzeliwania przez samoloty. Jesteśmy co prawda przyzwyczajeni, że na naszym terenie co jakiś czas poderwane zostają polskie myśliwce i często je słychać nad miastem, ale dzisiaj trwało to bardzo długo - mówi mieszkanka Chełma.
Również zaniepokojeni są mieszkańcy w powiecie chełmskim.
- Dzisiaj nie spałam praktycznie całą noc. Po północy ciągle słychać było huk przelatujących dość nisko helikopterów i samolotów. Taka sytuacja trwała prawie do 6 rano. Kiedy dowiedziałam się, że dron spadł na dom w gminie Wyryki trochę spanikowałam. To mogło zdarzyć się wszędzie - mówi pani Barbara mieszkanka gminy Siedliszcze.
Starosta włodawski apeluje do mieszkańców powiatu włodawskiego
W mediach społecznościowych ukazał się apel starosty włodawskiego Mariusza Zańko, w którym prosi mieszkańców o zachowanie spokoju, nie uleganie dezinformacji i kierowanie się oficjalnymi komunikatami służb.
- Informujemy jednocześnie, że na teranie powiatu włodawskiego doszło do incydentu powiązanego z naruszeniem przestrzeni powietrznej państwa polskiego. W związku z tym budynek mieszkalny w Wyrykach Woli został uszkodzony. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń, straty są jednak bardzo duże. Szczegółowe komunikaty podadzą odpowiednie służby, które na miejscu zdarzenia pracują.
- Razem z gminą Wyryki udzieliliśmy pomocy psychologicznej właścicielom zniszczonego domu, a gmina Wyryki zapewniła lokal zastępczy - informuje starosta włodawski.
Burmistrz Włodawy również prosi o zachowanie spokoju
Solidaryzujemy się z mieszkańcami Gminy Wyryki szczególnie z rodziną, której budynek został naruszony przez dron. Na szczęście nikt nie ucierpiał - pisze w komunikacie Wiesław Muszyński burmistrz Włodawy.- Moja prośba do nas wszystkich:
