Białystok: Co dalej z "braciszkami"? Zabytek z Bojar pójdzie na sprzedaż

Okazały gmach przy Słonimskiej 8 zmieni właściciela. Miasto nie będzie szukać nowej funkcji dla zabytkowego budynku. Poszuka nabywcy, który zainwestuje w obiekt.
Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | fot. Wojciech Wojtkielewicz
Andrzej Kłopotowski
  • Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8
  • Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8
  • Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8
  • Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8
  • Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8
[1/5] Zabytkowy budynek przy ulicy Słonimskiej 8 Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | fot. Wojciech Wojtkielewicz

Gmach - stoi między ulicami Słonimską, Piasta i Wylotną - jest pustostanem. Jeszcze kilka lat temu mieszkali tu podopieczni domu dziecka, a część pomieszczeń zajmowali urzędnicy z magistratu. Dziś wiadomo, że miasto będzie próbowało obiekt sprzedać.

- Miasto wielokrotnie proponowało przekazanie nieruchomości na różne cele publiczne. Ponieważ żadna instytucja nie zdecydowała się na skorzystanie z propozycji, miasto przygotowuje się do ogłoszenia przetargu na sprzedaż tej nieruchomości - odpowiedziało na nasze pytanie o przyszłość obiektu biuro prasowe w magistracie.

"Braciszkowie" na trzech szlakach

Budynek znajduje się aż na trzech białostockich szlakach - Szlaku Bojar, Szlaku błogosławionego księdza Michała Sopoćki oraz Szlaku modernizmu.

- Budynek powstał wg projektu arch. inż. Rudolfa Macury (wyższa część dobudowana została w latach 30. XX wieku). Miał w nim swoją siedzibę Zakład Wychowawczy Rzemieślników pw. św. Józefa, prowadzony przez bezhabitowe zgromadzenie zakonne Braci Sług Maryi Niepokalanej [tzw. "braciszkowie" - AK]. Podstawowym celem placówki była opieka wychowawcza nad ubogimi chłopcami pochodzącymi z rodzin katolickich. Przed I wojną światową uczono w tym zakładzie piekarstwa, introligatorstwa i szewstwa - czytamy w materiałach Szlaku Bojar.

I dalej, że "od 1945 roku w gmachu miało swoją pierwszą siedzibę, przeniesione z Wilna, seminarium duchowne. W latach 50. XX wieku obiekt upaństwowiono i założono w nim dom dziecka. W tradycji pozostała nazwa tego budynku "braciszkowie", wywodząca się od opiekunów prowadzących naukę w zakładzie wychowawczym".

Budynek znajduje się pod opieką konserwatorską - włączony jest do ewidencji zabytków. Mimo ciekawej historii i formy nie znalazł się w rejestrze zabytków.

"Braciszkowie". Gmach - symbol z Bojar

W obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Bojar teren z budynkiem przeznaczony jest pod usługi, w tym oświatę. Dokument dopuszcza rozbudowę gmachu o nową część o podobnej wysokości jak zabytek.

- Funkcja wpisana w planie nie jest problemem. Białostockie realia pokazują, że pod hasłem "usługi" mieszczą się tzw. apartamenty pod wynajem, które są zwykłą mieszkaniówką. Poza tym - co też pokazuje życie - inwestorzy zmieniają przeznaczenie korzystając z nowego narzędzia jakim są Zintegrowane Plany Inwestycyjne. Bardziej zastanawia mnie ile - po przebudowie - zostanie z oryginalnego budynku. To ciekawy obiekt modernistyczny z historią związaną i z działalnością tzw. braciszków, i księdza Michała Sopoćki. Szkoda by było, gdyby został radykalnie przekształcony i zmieniony - komentuje Barbara Tomecka z białostockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.

Z kolei Zbigniew Klimaszewski, prezes stowarzyszenia Nasze Bojary mówi nam:

- Żal. Ten budynek to symbol i historia Białegostoku. Jeśli gmach pozostawałby w rękach gminy, miałby zapewnioną ochronę. Po remoncie mogłyby tu działać wydziały czy agendy miasta. Jeśli trafi w ręce prywatne, różnie może być. Uważam, że żadne pieniądze nie są warte tego, by pozbywać się tego gmachu - kwituje Zbigniew Klimaszewski.

Wybrane dla Ciebie

Złotniki Kujawskie: Dożynki powiatowe. Kto zdobył nagrody za stoiska, wieńce i witacze?
Złotniki Kujawskie: Dożynki powiatowe. Kto zdobył nagrody za stoiska, wieńce i witacze?
Wrocław: Praca dla seniorów i emerytów. Sprawdziliśmy oferty pracy i zarobki, na jakie mogą liczyć
Wrocław: Praca dla seniorów i emerytów. Sprawdziliśmy oferty pracy i zarobki, na jakie mogą liczyć
Ponad 200 gier retro w jednym handheldzie. Nowy sprzęt od Atari
Ponad 200 gier retro w jednym handheldzie. Nowy sprzęt od Atari
"To nie jest gra, którą kupiliśmy". Realistyczna strzelanka obrywa już nie tylko za cenzurę, ale także spadek jakości grafiki. Mimo to Ready or Not idzie jak burza
"To nie jest gra, którą kupiliśmy". Realistyczna strzelanka obrywa już nie tylko za cenzurę, ale także spadek jakości grafiki. Mimo to Ready or Not idzie jak burza
Płoniawy-Bramura: Papierosy i tytoń bez akcyzy. Towar zabezpieczyła policja
Płoniawy-Bramura: Papierosy i tytoń bez akcyzy. Towar zabezpieczyła policja
Opole: Usiłowanie rozbojów z użyciem noża. Zatrzymano dwóch mężczyzn
Opole: Usiłowanie rozbojów z użyciem noża. Zatrzymano dwóch mężczyzn
Kluczbork: 21-latek wjechał BMW w budynek mieszkalny. Uszkodził gazociąg
Kluczbork: 21-latek wjechał BMW w budynek mieszkalny. Uszkodził gazociąg
Wierzchowiska Pierwsze:  Ciągnik przejechał kierującego. Ranny leży w szpitalu
Wierzchowiska Pierwsze: Ciągnik przejechał kierującego. Ranny leży w szpitalu
Powiat zgierski: Śmiertelny wypadek na A2. Trasa w stronę Warszawy jest zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy
Powiat zgierski: Śmiertelny wypadek na A2. Trasa w stronę Warszawy jest zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy
Łódź: "Jeleń" Izumi Yoshidy - animacja na podstawie scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego
Łódź: "Jeleń" Izumi Yoshidy - animacja na podstawie scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego
Kraków: Restauracja w Unity Tower, dawnym "szkieletorze" w Krakowie, zostanie otwarta
Kraków: Restauracja w Unity Tower, dawnym "szkieletorze" w Krakowie, zostanie otwarta
Powiat makowski: Gdzie wyrzucić stare ubrania, pościel i inne tekstylia? Sprawdziliśmy, jak to wygląda w gminach
Powiat makowski: Gdzie wyrzucić stare ubrania, pościel i inne tekstylia? Sprawdziliśmy, jak to wygląda w gminach