Czeladź/Będzin: Nowe miejsca schronienia dla mieszkańców

W piątek 28 listopada mieliśmy okazję zobaczyć, jak wygląda miejsce ukrycia na wypadek wojny i nagłych sytuacji kryzysowych w Zagłębiowskim Szpitalu Klinicznym. Powstało ono w latach 50. minionego wieku, kiedy budowana była lecznica. Grube mury świadczą o tym, że faktycznie w razie potrzeby można było tutaj znaleźć realne schronienie. Wkrótce rozpocznie się przebudowa i modernizacja tych wszystkich pomieszczeń, zlokalizowanych na dwóch podziemnych kondygnacjach.

- Po wejściu w życie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej rząd przeznaczył pieniądze na budowę i tworzenie nowych budowli ochronnych. Jedną z kategorii takich budowli ochronnych jest ukrycie. To jest budowla, która zapewnia bezpieczeństwo przed atakiem konwencjonalnym, chroni przed gruzem, falą uderzeniową, pożarami. Takie ukrycie powstanie w Zagłębiowskim Szpitalu Klinicznym - mówi Marek Wójcik, wojewoda śląski.

Jak dodaje, to jest projekt, który przewiduje stworzenie miejsc ukrycia dla 800 osób w podziemnych kondygnacjach, na powierzchni 2800 metrów kwadratowych.

- Przewidujemy, że schronienie znajdą tu zarówno pacjenci i personel szpitala, ale także mieszkańcy miasta. To jest jeden z pierwszych takich projektów, które realizujemy. W tym roku powstaje ekspertyza i projekt pomieszczeń, natomiast w przyszłym roku zostaną przeprowadzone wszystkie prace budowlane, związane z doposażeniem tego obiektu. Obiekt zostanie wyposażony w podstawowe instalacje umożliwiające właściwe warunki wszystkim, którzy będą tu przebywali w razie zagrożenia - dodaje Marek Wójcik.

W czasie pokoju te pomieszczenia będą wykorzystywane jako pomieszczenia gospodarcze, jako szatnie. Po to, by te przestrzenie na co dzień służyły personelowi i pacjentom szpitala.

- Dziś są tam pomieszczenia gospodarcze oraz puste pomieszczenia, które kiedyś były pomieszczeniami archiwizacyjnymi. Planujemy realizację tego zadania w czasie sześciu miesięcy, w przyszłym roku - mówi Aldona Sylwa, dyrektor Zagłębiowskiego Szpitala Klinicznego.

Cała inwestycja w budynku C czeladzkiej lecznicy przy ul. Szpitalnej 40 będzie możliwa dzięki przekazanym na ten cel przez wojewodę śląskiego 950 tysięcy złotych.

Okazało się, że nie będzie to jedyna tego typu inwestycja w powiecie będzińskim.

- Chciałem podziękować wojewodzie za fundusze, które przeznaczył z obrony ludności i obrony cywilnej dla powiatu będzińskiego. To prawie 5 mln złotych. Wybudujemy także schron pod budynkiem Starostwa Powiatowego przy ulicy Sączewskiego w Będzinie, gdzie schronienie będzie mogło znaleźć 200 osób - podkreśla Sebastian Szaleniec, starosta będziński.

Inwestycja w Będzinie, związana z budową schronu, została wsparta przez wojewodę kwotą 500 tysięcy złotych.

Czy w innych szpitalach w województwie śląskim też powstaną tego typu miejsca ukrycia?

- W ramach funduszy z rządowego Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej dofinansowujemy zarówno budowę, ale także adaptację i modernizację pomieszczeń, które kiedyś były schronami, pełniły różnego rodzaju funkcje ochronne. W miarę spływania wniosków, które przesyłają do nas zarówno samorządy, jak i właściciele obiektów, będę podejmował decyzje o dofinansowaniu tego typu obiektów. Rzeczywiście mamy już rozpoczęte prace związane z budową schronu w Szpitalu Specjalistycznym w Chorzowie. Myślę, że tego typu miejsc i obiektów będzie jeszcze więcej - przyznał Marek Wójcik.

Jak przyznał wojewoda śląski niezależnie od przyznawanych dotacji aktualnie trwa weryfikacja wszystkich zgłoszonych schronów i miejsc ukrycia, które dotychczas istniały na terenie województwa śląskiego.

- Po to, by Państwowa Straż Pożarna wspólnie z nadzorem budowlanym mogły zweryfikować, czy te obiekty spełniają współczesne normy związane z bezpieczeństwem dla budowli ochronnych. To cały czas trwa. Jesteśmy zaawansowani w tym temacie. Mamy przeprowadzonych ponad 900 kontroli na 1300 zgłoszonych w województwie śląskim obiektów. Szacujemy, że około 50 procent z nich będzie się nadawało do ponownego wykorzystania i modernizacji, tak by dostosować je do współczesnych norm. Program będzie też kontynuowany w przyszłym roku, także będziemy wtedy podejmować ambitne wyzwania, związane z budową i modernizacją różnego rodzaju miejsc schronienia dla ludności. By dać mieszkańcom województwa śląskiego poczucie, że w razie zagrożenia będą mogli znaleźć właściwe miejsce schronienia - mówi wojewoda śląski.

W październiku 2024 roku szpital powiatowy zamienił się w Zagłębiowski Szpital Kliniczny, który ma dwie lokalizacje - w Czeladzi i Będzinie. Stało się to możliwe dzięki ścisłej współpracy z Akademią WSB w Dąbrowie Górniczej, która kształci pielęgniarki, ratowników medycznych, a także lekarzy.

- Ten szpital od wielu lat przechodzi gigantyczną metamorfozę, Ostatnio otrzymaliśmy fundusze z KPO, dzięki którym budujemy dwa budynki. Na inwestycję w Czeladzi dostaliśmy wsparcie w wysokości ponad 58 milionów złotych. W tym czterokondygnacyjnym budynku będzie chirurgia ogólna, chirurgia onkologiczna, położnictwo ginekologiczne i onkologiczne. Powstanie także blok operacyjny, a na parterze Szpitalny Oddział Ratunkowy. W Będzinie, dzięki pozyskanym 11 milionom złotych, wybudujemy Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy. Tym samym o 100 procent zwiększymy tam liczbę miejsc, bo widzimy, że nasze społeczeństwo jest coraz starsze. Wychodzimy naprzeciwko tym potrzebom. To wszystko zasługa dyrekcji szpitala. Mamy wspaniały personel, lekarzy, z którymi razem zmieniany ten szpital - podkreślił Sebastian Szaleniec.