Częstochowa: Brutalne włamanie. Rodzina apeluje o pomoc
W piątek 14 listopada między 18:30 a 19:00 w Częstochowie w dzielnicy Dźbów doszło do wyjątkowo brutalnego włamania. Jak relacjonują bliscy poszkodowanej osoby, do domu przy ul. Leśnej weszła trójka sprawców. Nagrania, którymi dysponuje rodzina pokazują trzy sylwetki o różnym wzroście i budowie ciała. Jedna z osób miała na plecach charakterystyczny żółty plecak lub worek, który mógł rzucać się w oczy.
To, co wydarzyło się później, mieszkańcy okolicy określają jednym słowem: bestialstwo.
Seniorka nie miała szans na ucieczkę. Policjanci wbiegli w kłęby dymu
Pies potraktowany gazem
Według ustaleń rodziny, włamywacze poruszali się pieszo, choć niewykluczone, że samochód ukryli wcześniej w pobliżu. Po podejściu do budynku najpierw unieszkodliwili psa - na nagraniach słychać jego nagły pisk, świadczący o użyciu gazu.
Następnie dostali się do środka. Tam brutalnie pobili starszą osobę, która przebywała w domu. Zabrali wartościowe przedmioty i uciekli. Mieli porzucić lub zgubić żółty plecak-worek. W środku znajdował się przedmiot, którym - jak wskazują bliscy - również uderzali poszkodowaną osobę.
Rodzina wierzy, że mieszkańcy pomogą ustalić drogę ucieczki sprawców.
Nagrania z kamer mogą okazać się kluczowe
Rodzina starszej osoby zwraca się do wszystkich, którzy 14 listopada wieczorem znajdowali się w rejonie Dźbowa - szczególnie na ulicach Leśnej, Kopalnianej, Anyżkowej lub w ich pobliżu.
Ważne mogą być nawet kilkusekundowe nagrania. O pomoc proszeni są zarówno kierowcy z wideorejestratorami, jak i mieszkańcy posiadający monitoring obejmujący ulicę. Liczy się każde nagranie między 18:30 a 19:00.
- Każdy samochód, pieszy czy jakiekolwiek nietypowe zachowanie może pomóc namierzyć sprawców. Dla Ciebie to tylko chwila, a nam może pomóc złapać osoby, które zrobiły komuś ogromną krzywdę. Każda drobna informacja może być kluczowa - apeluje rodzina.