Częstochowa: Klęska referendum. Polityk PiS: inicjatywa referendalna została ośmieszona
Referendum "ośmieszone" brakiem zaangażowania
Artur Warzocha nie ma wątpliwości, że inicjatywa referendalna, prowadzona głównie przez środowiska Dariusza Goliszka i Konfederacji, została niewłaściwie wykorzystana.
Była 14:30 w Zakopanem. Ludzie aż się zatrzymywali i nagrywali
- Ta inicjatywa referendalna, która miała miejsce, została, używając tego słowa, w jakiś sposób ośmieszona. Wynika to z faktu, że nie widziałem większego zaangażowania po stronie tych, którzy tę inicjatywę zgłosili i którzy byli jej głównymi motorami - mówił Warzocha.
Polityk PiS zarzucił organizatorom, że zbyt łatwo przerzucili odpowiedzialność za sukces referendum na partie polityczne.
- Oczekiwano, że partie polityczne zaangażują się w to gremialnie, a tymczasem przecież inicjatywa referendalna wychodzi od mieszkańców i to oni mają do tego jak najbardziej prawo - mówił Warzocha.
Poparcie merytoryczne, krytyka "hucpy politycznej"
Były senator PiS potwierdził jednak, że popierał merytoryczne założenia referendum, składając pod nim swój podpis. Zdecydowanie skrytykował natomiast sposób, w jaki sprawa została wykorzystana w walce partyjnej.
- Po drugie, inicjatywa ta była wykorzystywana przez niektóre środowiska polityczne do prowadzenia własnych rozliczeń międzypartyjnych. W efekcie staliśmy pod ostrzem krytyki, tak jakby to referendum miało być wymierzone wyłącznie przeciwko środowisku Prawa i Sprawiedliwości. To przesądziło o tym, że musiało się to skończyć w taki sposób, w jaki się skończyło - wskazał.
Warzocha wyraził przy tym zaniepokojenie losem złożonych podpisów:
- Złożyłem swój podpis pod tą inicjatywą referendalną. Będę czekał na odpowiedź, jaki jest los moich danych osobowych. Mam nadzieję, że kiedyś uzyskam odpowiedź na to pytanie i nie okaże się, że ktoś znalazł listy poparcia dla inicjatywy referendalnej na jakimś śmietniku - podkreślił.
Czas na zmiany i demokracja bezpośrednia
Mimo krytyki formy, lider PiS podtrzymuje, że miasto potrzebuje zmian, a referendum jest ważnym narzędziem demokracji bezpośredniej.
- Złożyłem swój podpis, ponieważ od dłuższego czasu uważam, że sprawy w mieście podążają w złym kierunku i konieczna jest zmiana gospodarza - mówił dalej.
Warzocha dodał, że mieszkańcy powinni mieć również możliwość wypowiedzenia się w sprawie Rady Miasta, zwłaszcza w kontekście ostatnich zatrzymań, w których PiS stanowczo podtrzymuje, że jest "czysty".
- Referendum jest bardzo ważnym instrumentem demokracji bezpośredniej, jednak musi być wykorzystywane odpowiednio, rozważnie, a przede wszystkim mądrze i w sposób legalny, a nie tylko dla czynienia teatru czy hucpy politycznej - zaznaczył Warzocha.