Częstochowa: Pseudografficiarze niszczą budynki. Straty liczone są w setkach tysięcy złotych. Miasto wznawia walkę z wandalami
Pseudografficiarze niszczą budynki w Częstochowie
Częstochowskie osiedla od lat zmagają się z falą wandalizmu. W dzielnicy Dźbów pseudografficiarze upatrzyli sobie bloki przy ul. Rydla, Czajkowskiego, Drzymały, pl. Walecznych, Biurowej i Wopistów. Na murach pojawiły się wulgarne hasła i nazistowskie symbole. Zdewastowanych zostało co najmniej kilkanaście budynków.
Pseudoartyści nie odpuścili nawet odnowionemu "Domowi Inżynierów" przy ul. Rejtana 6a. Drzwi zabytkowego obiektu, które miejskie służby niedawno doprowadziły do porządku, zostały ponownie pomazane.
120 tys. zł w błoto na Tysiącleciu
Kolejnego uderzenia wandale dokonali przy ul. Kiedrzyńskiej 110/112 w dzielnicy Tysiąclecie. Budynek usługowy, świeżo po remoncie za ponad 120 tys. zł, stracił nową elewację pod warstwą sprejowych napisów.
- Budynek był świeżo po remoncie, wykonana została termomodernizacja wraz z nową elewacją. Niestety, komuś bardzo to przeszkadzało i postanowił poprzez napisy zniszczyć nie tylko czyjąś pracę, ale i pozytywny, estetyczny wizerunek miasta. Nie możemy dłużej pozwalać na takie zachowania, dlatego wznawiamy naszą cykliczną akcję pod hasłem "Stop pseudograffiti", która przypomnę trwa od 2017 roku - mówi Paweł Konieczny, prezes zarządu ZGM TBS Sp. z o.o. w Częstochowie.
Reaguj, zanim znów zamalują
Zarządcy budynków przypominają, że niszczenie elewacji to przestępstwo, a sprawcom grożą konsekwencje. Lokatorzy i lokatorki są proszeni o reagowanie na każdy akt wandalizmu. Wszystkie przypadki należy natychmiast zgłaszać Policji pod numer 112 lub Straży Miejskiej pod numer 986. Tylko szybka reakcja daje szansę na złapanie sprawców i obciążenie ich kosztami usuwania bazgrołów. Za wiele z nich powinni zapłacić rodzice wandali, a może potrzebne są dla wandali prace społeczne, które musieliby wykonywać w postaci zamalowywania swoich szkaradnych napisów i malunków.