Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyrok w sprawie Marcina N., kierowcy śmieciarki oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego. Zdarzenie miało miejsce w lipcu 2023 roku, gdy mężczyzna włączał się do ruchu po postoju związanym z załadunkiem odpadów. Na jezdni znalazła się wówczas 74-letnia kobieta poruszająca się o kuli, która została przejechana i zginęła na miejscu.
- Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyrok, którym skazał oskarżonego na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 2 lat oraz 150 stawek grzywny po 10 zł. Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat. Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator złożył wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku - powiedział prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Tiktokerka zrobiła zakupy w Biedronce. Wszystko nagrała
Jak doszło do tragicznego zdarzenia?
Do wypadku doszło 4 lipca 2023 roku około godziny 9.00. Marcin N. kierował śmieciarką wyposażoną w specjalne lusterka ułatwiające obserwację przestrzeni przed pojazdem. W chwili ruszania z postoju nie zauważył pieszej, która przechodziła przez jezdnię w niewielkiej odległości od pojazdu. Kobieta, mająca widoczną niepełnosprawność ruchową, poruszała się przy pomocy kuli.
Przeprowadzone po zdarzeniu badanie trzeźwości wykazało, że kierowca był trzeźwy. Mimo to siła uderzenia spowodowała poważny uraz wielonarządowy, który doprowadził do śmierci pieszej na miejscu.
Biegły nie miał wątpliwości
Kluczowe znaczenie dla sprawy miała opinia biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych. Z ustaleń wynikało, że kierowca nieprawidłowo obserwował drogę przed pojazdem, mimo że śmieciarka umożliwiała pełną kontrolę przedpola jazdy. Jednocześnie biegły wskazał, że do zdarzenia przyczyniła się także pokrzywdzona, przechodząc zbyt blisko pojazdu.
W trakcie śledztwa prokurator przedstawił Marcinowi N. zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Kierowca nie przyznał się do winy, tłumacząc, że podczas ruszania nie widział pieszej. Mężczyzna nie był wcześniej karany.