Damasławek: Były pracownik pojawił się w firmie. Wyrwał kasetkę
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że sprawca był doskonale zorientowany, gdzie znajduje się kasetka i co może być w jej wnętrzu — jak przekazuje Komenda Powiatowa Policji w Wągrowcu, kilka lat wcześniej pracował w przedsiębiorstwie, z którego ją ukradł. Już po zdarzeniu był widywany, jak kręcił się po placu firmy między pojazdami, co wzbudziło podejrzenia.
Do włamania doszło 4 grudnia. Właściciel firmy zgłosił sprawę i wycenił straty na 3700 zł. Następnego dnia policjanci ustalili, że podejrzewany mężczyzna może przebywać u znajomego w Damasławku. Tam został zatrzymany i doprowadzony do dalszych czynności.
Relacja ze spotkania inaugurującego 6. edycję kampanii #LUBIESIEBIE z udziałem ambasadorek programu
8 grudnia policjanci odzyskali kasetkę wraz z kluczykami do samochodów oraz większość skradzionych pieniędzy — jak tłumaczył zatrzymany, zdążył wydać jedynie kilkaset złotych.
34-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i przyznał się do winy. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.