Dębica: Ukradli 18 ton mięsa! Poznaniak i dwóch szczecinian najbliższe miesiące spędzą w areszcie
18 lipca do zakładu przetwórstwa mięsnego w Dębicy przyjechała ciężarówka, na którą załadowano 18 ton mięsa. Transport miał trafić do Francji, ale nigdy tam nie dotarł. Pojechał na Pomorze.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą z Dębicy, którzy zajęli się sprawą, odkryli, że ciągnik siodłowy z naczepą typu chłodnia miały podmienione tablice rejestracyjne, pochodzące z innego zestawu. Wkrótce ustalili też kto wypożyczył samochód, który wjechał na teren zakładu przetwórczego. Okazało się, że był nim 53-letni mieszkaniec Poznania.
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
Okazało się, że poznaniak był już poszukiwany listem gończym - ma do odbycia karę 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. W jego domu znaleźli m.in. fałszywe dokumenty i zabezpieczyli 100 tys. złotych w gotówce.
Policyjne śledztwo zaprowadziło policjantów do dwóch kierowców, którzy prowadzili ciężarówkę. 38- i 39-latka zatrzymano w Szczecinie. W samochodzie jednego z nich znaleziono użyte w Dębicy rejestracje.
Decyzją sądu cała trójka trafiła do aresztu na 3 miesiące. Przedstawiono im zarzut popelnienia oszustwa.