Dla pani Katarzyny "to było jak grom z jasnego nieba". Macierzyństwo w cieniu spektrum autyzmu
Szok, chaos i samotność po diagnozie autyzmu
Diagnoza spektrum autyzmu to dla rodziców początek długiej drogi pełnej lęku i sprzecznych informacji. Drobne różnice w rozwoju dziecka - późniejsze słowa czy trudności z kontaktem wzrokowym - często są początkowo brane za "indywidualny charakter".
Pani Katarzyna podkreśla, czego najbardziej brakowało jej na początku:
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
- Najtrudniejsze było to, że po diagnozie nikt nam nie powiedział: "to normalne, że się boisz, oto, co możesz zrobić". Dostaliśmy zalecenia dla dziecka, ale nie dla nas - rodziców. Zostaliśmy sami z ogromnym lękiem i morzem sprzecznych informacji. Jedni polecali diety, inni wyjazdy na delfinoterapię. Czuliśmy się zagubieni - mówi.
Wielu rodziców potwierdza: początkowy etap to chaos emocjonalny, mieszanina poczucia winy, żalu i lęku o przyszłość.
Spektrum autyzmu ma wiele twarzy
Mówi się, że "jeśli znasz jedną osobę w spektrum, znasz tylko jedną osobę w spektrum". Autyzm to zaburzenie neurorozwojowe, które charakteryzuje się trudnościami w komunikacji i relacjach społecznych oraz problemami sensorycznymi (np. nadwrażliwością na bodźce). Jednocześnie osoby w spektrum często mają niezwykłe zdolności:
- Marcel kocha mapy, zna orientację w terenie lepiej niż ja. Ma abstrakcyjne poczucie humoru, które mnie zachwyca. Jest łagodny i nieoceniający. Ale ma też ekstremalnie wrażliwy układ nerwowy - wystarczy szczekanie psa, płacz dziecka, a on wpada w panikę. Czasem nawet rozmowa jest dla niego za dużo - opowiada pani Katarzyna.
Życie według planu wyznaczają rytuały
Życie w rodzinie toczy się według ściśle określonego, choć elastycznego rytmu:
- Każdego dnia spisujemy plan - elastyczny, ale dający Marcelowi poczucie bezpieczeństwa. Po śniadaniu idziemy do lasu, ćwiczymy, robię mu masaże, które pomagają w regulacji sensorycznej. Ma pięć razy w tygodniu terapię i specjalne zajęcia jogi. Dużo słucha muzyki, bo ona go uspokaja. Chaos jest dla niego trudny - im więcej spokoju i przewidywalności, tym lepiej się czuje - tłumaczy mama.
Pomimo tego, kryzysy są nieuniknione:
- Bywają momenty, że Marcel ma napady złości, agresji. To zwykle wynik przebodźcowania i ogromnej frustracji. Wtedy potrzebujemy całej siły i cierpliwości, żeby pomóc mu wrócić do równowagi. To są najtrudniejsze chwile.
Rodzice dzieci z autyzmem też potrzebują wsparcia
Wyzwania związane ze spektrum stały się dla rodziców Marcela siłą, choć niosą ze sobą ograniczenia:
- To doświadczenie nas zbliżyło. Przeszliśmy naprawdę dużo i wiemy, że możemy na siebie liczyć. Ale są też ograniczenia - brakuje nam normalności, wspólnych wakacji, spontanicznych wyjść. Wypracowaliśmy swój system - czasem wyjeżdżamy osobno, żeby choć trochę odpocząć. Z drugiej strony nauczyliśmy się doceniać drobiazgi - spokojny dzień, wspólną przejażdżkę rowerową. To dla nas ogromne szczęście - opowiada pani Katarzyna.
Mama Marcela apeluje o wsparcie dla opiekunów dzieci z autyzmem:
- Na początku brakowało mi kogoś, kto by wytłumaczył krok po kroku, co się dzieje. Nie tylko dla Marcela, ale dla mnie - mamy, która nagle znalazła się w świecie, którego nie rozumie. Myślę, że dziś jest już więcej wiedzy i świadomości, ale wciąż rodzice potrzebują zaopiekowania - rozmowy, grup wsparcia, psychologa - mówi.
Ponadto, kluczowa jest opieka wytchnieniowa:
- Potrzebujemy też opieki wytchnieniowej, bo odpoczynek dostarcza nam tlenu, który dodaje siły do zmagania się z wyzwaniami codzienności. Dlatego gorąco wspieramy takie projekty jak budowa Centrum Integracji i Wspólnoty Mieszkaniowej Osób ze Spektrum Autyzmu, którego inicjatorem jest Sidra Fundacja Rozwoju - to dokładnie to, czego potrzebują rodziny, takie jak nasza.
Najważniejsze to empatia i zrozumienie. Wskazówki dla rodziców
Zapytana o najważniejsze pragnienie dla syna, pani Katarzyna wskazuje na empatię otoczenia:
- Żeby miał wokół siebie ludzi, którzy go rozumieją. Żeby czuł się bezpieczny i kochany. To fundament. Marcel sam powiedział kiedyś, że najbardziej potrzebuje zrozumienia. I tego mu życzę - świata pełnego empatii.
Pani Katarzyna podsumowuje swoje doświadczenie:
- Rodzicielstwo w cieniu spektrum to ogromne wyzwanie, ale też lekcja miłości i cierpliwości. Uczy nas doceniać zwyczajne dni i patrzeć na świat z innej perspektywy.
Wskazówki dla rodziców po diagnozie autyzmu u dziecka:
- Dajcie sobie czas - szok, łzy i strach są naturalne.
- Nie szukajcie winy - autyzm nie jest niczyją "winą".
- Szukajcie rzetelnych źródeł - unikajcie cudownych terapii i niesprawdzonych metod.
- Budujcie sieć wsparcia - grupy rodziców, fundacje, psycholog.
- Dbajcie o siebie - macie prawo do odpoczynku i własnych emocji. Silny rodzic to większe wsparcie dla dziecka.
- Najważniejsza jest akceptacja - wasze dziecko potrzebuje przede wszystkim miłości i wspomagania go w rozwoju na miarę jego możliwości.