Fasty: Most na rzece Białej. Podpory stoją ale dalszych prac brak
Marek Stokowski
roboty drogowe, znak roboty drogowe A-14, wykopy, remont drogi, prace na drodze, utrudnienia w ruchu, zniszczona droga, znak ostrzegawczy, budowa drogi, przebudowa, pas drogowy, szosa, autostrada, ulica, roboty drogowe, znak roboty drogowe a-14, wykopy, remont drogi, prace na drodze, utrudnienia w ruchu, zniszczona droga, znak ostrzegawczy, budowa drogi, przebudowa, pas drogowy, szosa, autostrada, ulica
Dobrze byłoby, aby jak najwięcej robiono przed zimą, bo jak po niej przyjdą takie roztopy jak dwa lata temu, to do Wielkanocy mogą z mostem nic nie zrobić - mówi pan Piotr, który dwa razy dziennie ustawia się przed światłami, które sterują jednokierunkowym przejazdem przez most tymczasowy na rzece Białej.
Podobnie jak wielu innych kierowców zauważa, że od kilkunastu dni nic się nie dzieje na budowanym obok moście głównym
Nie powiem, ruszyli z kopyta. I tak było przez miesiące. Zresztą podpory już stoją. Ale w ostatnim czasie nic się nie dzieje. Ani maszyn, ani robotników - dodaje kierowca.
Za most odpowiada powiat białostocki
Inwestycja w Fastach to zamierzenie powiatu białostockiego. Wykonawca są Mosty Łódź opiewa na kwotę 10,8 mln zł. Do tego dochodzą jeszcze koszty nadzoru inwestorskiego. W sumie inwestycja przekracza nieznacznie 11 mln. Jest dofinansowana w 60 proc. z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Pozostałe 40 kwotę wykłada w 3/4 powiat białostocki, resztę gmina Dobrzyniewo Duże. Co prawda przy okazji inwestycji drogowych powiat białostocki stoi mocno na stanowisko, że ich finansowanie powinno odbywać się w myśl niepisanej zasady 50 na 50 (połowę kosztów pokrywa powiat, połowę gmina), ale w przypadku mostów odstąpił od tej zasady. Jego władze uznały, że ze względu na wielkość obiektów, gminy będą jedynie dokładać się w 25 proc.
Zadanie rozpoczęło się wiosną 2025 roku (zakończenie to sierpień 2026 roku). Najpierw wybudowano tymczasowy most jednokierunkowy. Ruch sterowany jest sygnalizacją świetlną zasilaną akumulatorami. Później rozebrano stary, 50-letni most. Następnie rozpoczęła się wznoszenie nowej konstrukcji. Aż do teraz..
Harmonogram prac na bieżący rok na rzece Białej w Fastach został wyczerpany. Kolejne prace ruszą w przyszłym - informuje Wojciech Cymbalisty z zespołu prasowego Starostwa Powiatowego w Białymstoku. - Obecnie w związku ze zbliżającym się końcem roku budżetowego nie są przewidywane dalsze wydatki na tej inwestycji. Wpływ na to ma również pogoda: czas przymrozków i zbliżająca się zima nie są idealnymi warunkami do budowy obiektu, który ma służyć przez kolejne pół wieku.
Zaznacza, że zimą most tymczasowy będzie nadal utrzymywany przez wykonawcę, a dalsze prace ruszą zgodnie z harmonogramem w przyszłym roku, gdy warunki atmosferyczne będą optymalne.
- Na razie wszystko zostało wykonane zgodnie z planem i nie ma żadnych przeszkód, aby inwestycja została zakończona według przyjętego planu, są szanse, że będzie to nieco szybciej, ale bardziej o kilka tygodni niż o kilka miesięcy i bez ryzyka zatrzymania zaawansowanych prac w środku zimy - podkreśla Wojciech Cymbalisty
To nie jedyny most w widłach Białej i Supraśli
Niespełna kilometr dalej - od wznoszonej konstrukcji - w kierunku północno-wschodnim znajduje się inny most zarządzany przez powiat na terenie gminy Dobrzyniewo Duże. To obiekt na Supraśli w Dobrzyniewie Fabrycznym. Jest jeszcze starszy od tego rozebranego na Białej w Fastach, ale w lepszym stanie, choć i na nim obowiązuje ograniczenie tonażowe. Ale i ten obiekt czeka remont.
Na ostatniej sesji radni Dobrzyniewa Dużego zgodzili się udzielić powiatowi do 250 tys. zł pomocy na przygotowanie dokumentacji. Starostwo szacuje, że jej przygotowanie może kosztować 500 tys. Natomiast sam remont mostu miałby się w latach 2029-31.
Z koli kilometr dalej od mostu na Białej, ale w kierunku północno-zachodnim powstaje wielka przeprawa w ramach budowy drogi ekspresowej S19 Krynice-Białystok Zachód. Wznoszone są obiekty inżynieryjne zarówno nad Białą, Supraślą, DK65 i linią kolejową Białystok-Ełk.
