Gdańsk: 95-latka wpadła do studni. Poprosiła o drabinę, bo... chciała wyjść sama. Ostatecznie pomogli strażacy
Niedzielnym popołudniem miała miejsce nietypowa interwencja strażaków, którzy musieli pomóc 95-latce wydostać się ze studni. Starsza kobieta miała dużo szczęścia.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Martyna Kucybała
Groźny wypadek w Gdańsku-Kokoszkach
Informacja o wypadku została zgłoszona na służby około godziny 15:30 w niedzielę przez rodzinę poszkodowanej. Poinformowali oni, że 95-letnia kobieta wpadła do studni w Gdańsku-Kokoszkach, a sam upadek nastąpił z kilku metrów.
Chciała wyjść sama!
Na miejsce zadysponowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6. Pomimo upadku z dużej wysokości, a także wychłodzenia i poobijania, kobieta była przytomna. Na tyle, że poprosiła strażaków o drabinę - twierdząc, że wyjdzie o własnych siłach. Strażacy zeszli na dół, by ewakuować kobietę na powierzchnię.
Poszkodowana została przekazana zespołowi Państwowego Ratownictwa Medycznego.