Gdańsk: Mistrzostwa Polski w biegu na 10 km z niespodziankami

Głównym faworytem do zwycięstwa na uliczkach Gdańska miał być Maciej Megier z SKLA Sopot. Utalentowany biegacz pochodzący ze Starogardu Gdańskiego nie pojawił się jednak na starcie na ul. Długiej.

- Zachorował na kilka dni przed zawodami. Wysoka gorączka osłabiła go, a dodatkowo test na koronawirusa miał dodatni wynik. Zrezygnowaliśmy więc ze startu - wyjaśnił nam Zbigniew Rolbiecki, trener Megiera.

Dla pozostałych uczestników sobotniego biegania w randze mistrzostw Polski była to bardzo duża szansa na zajęcie korzystnych miejsc. Apetyt na powtórzenie wyniku z 2024 roku miał Mateusz Kaczor z RLTL-u GGG-u Radom. Rozpoczął bieg na 10 km w mocnym tempie, ale na kolejnych okrążeniach wysforowali się jego rywale. Bardzo dobrze w Gdańsku czuł się Dariusz Boratyński z AZS-u AWF-u Wrocław. Jego tempo podjął Mykoła Mewsza. Ukraiński biegacz, który od trzech lat mieszka w Lesznie, rozpędził się tak dobrze, że wygrał z czasem 29 minut i 14 sekund.

Boratyński stracił do niego pięć sekund, ale był pierwszym Polakiem na mecie, więc został nowym mistrzem kraju. Trzeci metę na Długim Targu minął Dawid Borowski ze Stali Ostrów Wielkopolski i został wicemistrzem Polski, łamiąc granicę 30 minut. Brązowym medalistą został natomiast Oliwier Mutwil z ROW-u Rybnik, który uzyskał czas 30.04.

1. Mykoła Mewsza (Ukraina) - 29.14
2. Dariusz Boratyński (KS AZS AWF Wrocław) - 29.17
3. Dawid Borowski (KS Stal LA Ostrów Wielkopolski) - 29.59
4. Oliwier Mutwil (TL ROW Rybnik) - 30.04
5. Raman Adamowicz (Białoruś) - 30.08
6. Mateusz Kaczor (RLTL GGG Radom) - 30.23
7. Artur Olejarz (MKL Szczecin) - 30.27
8. Dmytro Didowodjuk (Ukraina) - 30.33
9. Mikołaj Czeronek (KS AZS AWF Wrocław) - 30.33
10. Adam Głogowski (UKS Ekonomik-Maratończyk Lębork) - 30.40