Bydgoszcz: Góry śmieci i gruzu wciąż zalegają. Zostaną wywiezione przez miasto?
Ulica Rycerska w bydgoskim Śródmieściu systematycznie zyskuje nowe oblicze. Kończy się zabudowa jej zachodniej strony. W 2023 roku do użytku oddany został nowy blok, a teraz finiszuje budowa kolejnego. Generalny remont w 2025 roku przeszła jedna z sąsiednich kamienic, a remont kolejnej trwa.
Tymczasem fragment ulicy po drugiej stronie wciąż przypomina księżycowy krajobraz. Kilka lat temu wyburzona została tam kamienica nr 14 wraz z podwórkiem. Do dziś z placu nie wywieziono gór gruzu, nad którymi wyrosły chwasty mające miejscami wysokość około 2 metrów. Teren nie jest ogrodzony i z każdym tygodniem rośnie tam kolejna góra - śmieci.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Właściciel działki (jedna z bydgoskich spółek) lekceważy wezwania do uprzątnięcia terenu i unika kontaktu z miastem. Z kolei ratusz - tłumacząc, że działa zgodnie z procedurami - też do dziś nie ogrodził i nie posprzątał działki. Nie wykluczone, że jednak tak się stanie w ramach wykonania zastępczego (zlecenia wykonania zobowiązania osobie trzeciej na koszt dłużnika, który nie wywiązał się z umowy).
Po blisko czterech miesiącach od ostatniej publikacji pytamy miasto, jakie kroki prawne podjęto przez ten czas wobec bydgoskiej spółki, czyli właściciela działki przy ul. Rycerskiej 14.
- 26 czerwca 2025 r. została nałożona druga grzywna na właściciela. Jak dotąd nie uiścił nałożonych obu grzywien w celu przymuszenia. Z tego względu sprawę przekazano do Wydziału Windykacji Urzędu Miasta Bydgoszczy celem ściągnięcia należności. 3 października 2025 r. został zajęty rachunek bankowy właściciela nieruchomości. Do dnia dzisiejszego nie spłynęły należności za nałożone grzywny. Przewidywany czas na spłatę wynosi kilkanaście dni - informuje Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy.
Dodaje, że właściciel nieruchomości nadal nie kontaktuje się z ratuszem i nie podejmuje żadnych działań związanych z działką przy ul. Rycerskiej 14.
- W sytuacji, gdy zobowiązany, pomimo zastosowania środków przymusu w postaci grzywien, w dalszym ciągu nie wykona nałożonego na niego obowiązku Organ zastosuje kolejny środek egzekucyjny, tj. wykonanie zastępcze - wyjaśnia przedstawicielka ratusza.