Gorzów: Stal na skraju upadku. Prezydent szuka ratunku
Speedway Ekstraliga jasno postawiła warunki Stali Gorzów - do 1 listopada klub musi spłacić wszystkie zobowiązania, inaczej straci licencję. Od kilku dni mówi się o kredycie z poręczeniem miasta, nowym sponsorze i warunkach stawianych przez część radnych. Teraz głos zabrał prezydent Jacek Wójcicki.
Licencja Stali Gorzów pod znakiem zapytania
Prezes Speedway Ekstraligi Wojciech Stępniewski nie zostawia złudzeń i podkreśla, że Stal Gorzów musi do 1 listopada 2025 roku spłacić wszystkie zaległości, inaczej nie dostanie licencji.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
Z kolei prezes klubu Dariusz Wróbel przyznał, że Stal posiada licencję nadzorowaną, co oznacza pełną kontrolę nad finansami. Nieoficjalnie pojawiły się informacje o kredycie konsolidacyjnym nawet na 5 milionów złotych, który prezydent Jacek Wójcicki ma przedstawić radnym podczas sesji 30 września.
Nieoficjalnie mówi się również o tym, że część radnych Platformy Obywatelskiej postawiła prezydentowi twardy warunek. W liście skierowanym do Jacka Wójcickiego zażądali odejścia z klubu Patryka Broszko, Jacka Gumowskiego i Moniki Piaskowskiej, argumentując, że ich obecność szkodzi Stali i rodzi podziały. Bez tych zmian nie chcą zgodzić się na poręczenie.
Wójcicki: to radni zdecydują o kredycie dla Stali
Prezydent Gorzowa podkreśla, że o ewentualnej pomocy Stali zdecydują radni, a nie on sam. - Opcji jest bardzo dużo, sytuacja jest na pewno dużo lepsza niż w ubiegłym roku. Natomiast pamiętajmy o tym, że nie w kwestii prezydenta, a w kwestii radnych będzie podjęcie ewentualnej decyzji, czy będzie to zobowiązanie, czy będzie to poręczenie kredytu, czy nie pomagamy, czy w jakiś inny sposób to Rada Miasta Gorzowa będzie decydowała - powiedział w rozmowie z Radiem Zachód Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.
Dodał też, że dziś najwięcej zależy od sportowej postawy żużlowców. - Dajmy zawodnikom po prostu dobrze pojechać, dajmy im wygrać, będziemy mieli chwilę po tym na to, żeby pomóc Stali, żeby zorganizować, dopiąć pewne elementy, które potrzebne są do uzyskania licencji w kolejnym roku - przyznał na antenie prezydent.
Prezydent Gorzowa: kibice muszą znać prawdę o długach
Prezydent Wójcicki zaznaczył, że Stal Gorzów naprawiła wiele spraw, ale wciąż brakuje pełnego obrazu sytuacji dla opinii publicznej.
- Najbardziej brakuje wyjaśnienia opinii publicznej, bo my wiele więcej szczegółów znamy. Ale myślę, że opinia publiczna powinna poznać przede wszystkim to, co doprowadziło do tej sytuacji i jak w obecnym roku zarząd postępował, żeby tę sytuację naprawić - podkreślił w Radiu Zachód Wójcicki.
80 lat historii Stali nie może skończyć się upadkiem
Jacek Wójcicki nie krył, że miasto Gorzów nie może dopuścić do upadku klubu, szczególnie tuż przed jubileuszem. - To jest blisko 80 lat historii klubu, to jest historia miasta. I nie chcemy, żeby w przeddzień właśnie tego pięknego jubileuszu klub upadł, splajtował, czy cokolwiek innego się wydarzyło - zaznaczył Wójcicki w radiowej rozmowie.
Przed Stalą Gorzów decydujące mecze o utrzymanie się w PGE Ekstralidze. Jednak wszystko wskazuje na to, że przyszłość Stali rozstrzygnie się w sali sesyjnej - od decyzji radnych będzie zależeć, czy miasto Gorzów pomoże klubowi spłacić zobowiązania.