Gorzów: Starbucks otworzył kawiarnię w Galerii Askana
- Dlaczego jest taki szał na Starbucksa? Bo go nigdy w Gorzowie nie było - mówiła nam w środowe popołudnie Nikola, jedna z młodych gorzowianek. - Poza tym jest tu dobra kawa i dobra lemoniada - dodawała Laura, z którą Nikola przyszła do kawiarni.
Była 14:30 w Zakopanem. Ludzie aż się zatrzymywali i nagrywali
Pierwsza z dziewczyn w dłoni trzymała kubek z caramel frappuccino, jednym z sezonowych przysmaków serwowanych przez popularną sieć kawiarni. Druga wybrała mango dragonfruit refreshę. Chwilę wcześniej kupiły je w nowej kawiarni Starbuckssa, który otworzył swój punkt w Gorzowie.
- Czym kawa w Starbucksie różni się od innych? Przede wszystki marką. Owszem, trzeba trochę zapłacić za syrenkę (jest w logo kawiarni - dop. red.), ale smaku odmówić nie można - mówiła nasza rozmówczyni. Za swoją kawę zapłaciła dwadzieścia kilka złotych. - Jak ktoś nie pije tej kawy codziennie, raz kiedyś może sobie pozwolić - dodawała.
Starbucks byl nawet w kampanii wyborczej
Kawiarnia Starbucks to było - nie boimy się tego stwierdzenia - marzenie wielu gorzowian. A ta potrzeba głośno została wyrażona w marcu zeszłego roku. Zaczęło się od tego, że napisaliśmy, iż w remontowanej wówczas Przemysłówce tworzony będzie punkt gastronomiczny. Nasz Czytelnik Mateusz liczył, że będzie to Starbucks. Gdy jednak okazało się, że nie będzie to żadna "sieciówka", Mateusz stworzył petycję mającą zachęcić operatora restauracyjnego do otwarcia Starbucksa w Gorzowie. Pod petycją podpisało się ponad 1,1 tys. osób.
Zainteresowanie dostrzegł Jacek Bachalski, w owym czasie kandydat na prezydenta Gorzowa. Obiecał, że jak zostanie wybrany, to ściągnie sieć do Gorzowa. Wybory przegrał. Z kubkiem Starbucksa w facebookowej rolce pokazał się za to Jacek Wójcicki. W maju tego obwieścił, że kawiarnia otworzy się w Galerii Askana. W środę 3 grudnia o 9.00 otworzyła się ona na jej środkowym poziomie, tuż przy wejściu od strony ul. Orląt Lwowskich.