Hotel śmierci istnieje naprawdę. I nadal przyjmuje gości
W samym centrum Los Angeles stoi budynek, którego historia budzi prawdziwą grozę. Cecil Hotel od prawie stu lat przyciąga uwagę nie tylko łowców sensacji, ale i badaczy prawdziwych zbrodni. Dlaczego?
Od luksusu do upadku
Cecil Hotel otwarto w 1927 roku z rozmachem godnym epoki – miał być miejscem dla zamożnych podróżnych i biznesmenów. Imponujący gmach w stylu Beaux-Arts, marmurowe lobby, witraże i palmy miały przyciągać elitę Los Angeles.
Jednak już dwa lata po otwarciu hotel pogrążył się w kryzysie wraz z nadejściem Wielkiego Kryzysu. Okolica podupadła, a tanie pokoje zaczęły przyciągać osoby bezdomne, prostytutki i ludzi z marginesu społecznego. Wkrótce okolica zyskała przydomek "Skid Row", a sam hotel stał się schronieniem dla tych, których nie chciało już żadne inne miejsce.
To właśnie w Cecil Hotel schronienie znalazł Richard Ramirez, znany jako "Night Stalker" – jeden z najbardziej brutalnych seryjnych morderców w historii USA. W połowie lat 80. Ramirez, który wracał tu po swoich zbrodniach, nie wzbudzając większego zainteresowania nawet wtedy, gdy pojawiał się w lobby w zakrwawionej bieliźnie. W hotelu zamieszkał za niewielką opłatą, a anonimowość i atmosfera miejsca pozwalały mu czuć się bezkarnie.
W 1991 roku do Cecil przybył natomiast austriacki seryjny morderca Jack Unterweger, który pod pozorem pracy dziennikarskiej mordował prostytutki w Los Angeles. Podobnie jak Ramirez, korzystał z tanich pokoi i bliskości środowisk przestępczych. Unterweger został skazany za zabójstwo trzech kobiet podczas swojego pobytu w hotelu, a wybór Cecil miał być świadomym nawiązaniem do legendy "Night Stalkera".
Samobójstwa, zgony
Cecil Hotel przez dekady był miejscem licznych samobójstw i tajemniczych zgonów. Już w latach 30. i 40. XX wieku odnotowywano tu regularne przypadki śmierci – goście wyskakiwali z okien, zatruwali się, a czasem ginęli w niejasnych okolicznościach.
W sumie w hotelu i jego okolicy doszło do co najmniej 16 nagłych lub niewyjaśnionych zgonów, a liczba ta może być znacznie wyższa. Wśród najbardziej znanych ofiar była "Pigeon Goldie" Osgood – starsza kobieta, znana z dokarmiania gołębi w pobliskim parku. W 1964 roku została brutalnie zamordowana w swoim pokoju, a sprawcy nigdy nie ujęto.
W hotelu dochodziło także do dramatycznych wypadków, takich jak śmierć noworodka wyrzuconego przez matkę z okna w 1944 roku, czy przypadki, gdy samobójcy spadali na przechodniów. Przez lata Cecil zyskał miano "Hotelu Śmierci", a jego zła sława tylko rosła wraz z kolejnymi tragediami.
Zaginięcie Elisy Lam – tajemnica XXI wieku
Najgłośniejszym współczesnym przypadkiem związanym z Cecilem była śmierć Elisy Lam w 2013 roku. 21-letnia kanadyjska studentka zaginęła podczas pobytu w hotelu, a jej ciało odnaleziono dopiero po dwóch tygodniach w zbiorniku na wodę na dachu budynku.
Przed śmiercią monitoring zarejestrował jej dziwne zachowanie w windzie – Elisa wciskała przyciski, ukrywała się, gestykulowała w pustej przestrzeni. Nagranie obiegło internet, wywołując falę teorii spiskowych – od zaburzeń psychicznych po ingerencję sił nadprzyrodzonych.
Oficjalnie uznano, że śmierć była wynikiem przypadkowego utonięcia, a na jej zachowanie wpłynęły problemy zdrowotne i zażywane leki. Jednak do dziś sprawa Elisy Lam budzi kontrowersje i jest przedmiotem licznych analiz, filmów dokumentalnych i podcastów true crime.
Cecil Hotel w popkulturze
Mroczna legenda Cecil Hotel stała się inspiracją dla twórców popkultury – od serialu "American Horror Story: Hotel", przez liczne filmy dokumentalne, po książki i podcasty. Hotel doczekał się nawet własnego serialu na Netflixie, a jego historia fascynuje zarówno miłośników zjawisk paranormalnych, jak i badaczy miejskich legend.
W 2011 roku hotel zmienił nazwę na Stay on Main, próbując zerwać z przeszłością. W 2021 roku otwarto go ponownie jako tanie mieszkania socjalne, ale dawny klimat i aura tajemnicy wciąż przyciągają uwagę. Dla wielu mieszkańców Los Angeles Cecil pozostaje symbolem upadku miasta, miejscem, gdzie splatają się losy ludzi z marginesu, przestępców i ofiar.