Inowrocław: Fałszywe oskarżenia i brak dowodów. Ratusz odpowiada na wypowiedź byłego prezydenta
- Z ubolewaniem obserwujemy próbę przerzucania odpowiedzialności za niepowodzenie w organizacji Superpucharu Polski na obecne władze Inowrocławia. Wypowiedzi Wojciecha Piniewskiego, pełniącego w przeszłości funkcję prezydenta miasta, zawierają szereg nieścisłości, które wymagają sprostowania. Miasto Inowrocław nigdy nie otrzymało oficjalnej propozycji objęcia turnieju patronatem przez prezydenta Arkadiusza Fajka, a sugestia, jakoby odrzucono taki „warunek”, jest całkowicie nieprawdziwa – czytamy w oświadczeniu inowrocławskiego ratusza.
Brak konkretów ze strony organizatorów
- Nasz udział finansowy miał zamknąć się w przedziale 100-200 tys. zł. Poza tym, że bylibyśmy organizatorem ogólnopolskiej imprezy sportowej, nie otrzymalibyśmy nic – dodał Arkadiusz Fajok.
W toku negocjacji z organizatorami Polskiej Ligi Koszykówki Miasto Inowrocław oczekiwało twardych gwarancji promocyjnych, a nie ogólnikowych deklaracji. W zamian za zaangażowanie znacznych środków publicznych władze miasta chciały otrzymać konkretne korzyści wizerunkowe i ekonomiczne dla mieszkańców. Cały dochód ze sprzedaży biletów trafiłby do kieszeni PLK. Niestety, ze strony organizatora nie padły żadne wiążące propozycje, a cały projekt pozostawał na etapie koncepcji.
- Trudno oczekiwać, że Miasto zaangażuje publiczne pieniądze bez żadnych gwarancji. To nie jest kwestia polityki, lecz odpowiedzialnego zarządzania finansami – podkreśla rzecznik prasowy Urzędu Miasta, Daria Knasiak.
Wojciech Piniewski twierdzi, że kilkukrotnie spotykał się z przedstawicielami PLK w celu omówienia szczegółów imprezy sportowej w Inowrocławiu. Tymczasem urząd miasta nie posiada żadnych dokumentów potwierdzających jakiekolwiek ustalenia. – Jeśli nie ma zapisów, protokołów czy umów, trudno mówić o poważnych rozmowach. To, co przedstawia Pan Piniewski, wygląda na próbę tworzenia narracji na potrzeby własnej kampanii wyborczej – komentuje Knasiak.
Pojawia się również pytanie o tzw. list intencyjny, o którym wspomina były prezydent. Czy chodzi o nieformalną deklarację, czy o oficjalny dokument? W archiwach miasta nie ma żadnego śladu po takim piśmie.
Odpowiedzialność zamiast pustych obietnic
Obecne władze Inowrocławia podkreślają, że ich priorytetem jest transparentne i odpowiedzialne gospodarowanie środkami publicznymi. - Nie interesuje nas robienie wrażenia za pomocą medialnych zapowiedzi. Liczą się realne korzyści dla miasta i jego mieszkańców – zaznacza rzecznik prasowy.
Imprezy sportowe organizowane na dużą skalę mogą być świetną okazją do promocji miasta, ale tylko wtedy, gdy są dobrze przygotowane i przemyślane. W przypadku Superpucharu Polski zabrakło konkretów ze strony organizatorów, a próby obarczania winą obecnych władz za niepowodzenie projektu są nieuczciwe i wprowadzają opinię publiczną w błąd.
Władze miasta nie zamierzają angażować się w projekty, które nie przynoszą wymiernych korzyści, a jedynie służą czyjejś politycznej autopromocji.
- Nie pozwolimy, aby Inowrocław był wykorzystywany jako element kampanii wyborczej. Nasze decyzje zawsze będą oparte na faktach, a nie na pustych obietnicach – podsumowuje Daria Knasiak.
Ratusz postanowił przeznaczyć budżet na organizację innej sportowej imprezy w mieście. - Jest pomysł na organizację ogólnopolskiego turnieju młodzieżowego U-14. Działamy dla rozwoju klubu KSK Noteć i lokalnej społeczności – podkreślił Arkadiusz Fajok.