Zgłoszenie w sprawie zaginięcia mężczyzny dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu przekazał w sobotę, 22 listopada, o godz. 23.14. Ze względu na przewlekłą chorobę zaginionego oraz niekorzystne warunki atmosferyczne, natychmiast uruchomiono szeroko zakrojone działania.
Do akcji zaangażowano znaczące siły i specjalistyczny sprzęt. W teren wysłano między innymi zespół trzech ratowników wyposażony w drona z kamerą termowizyjną i drugi zespół z samochodem ratowniczym oraz łodzią.
"Polska grzęźnie w sporach". Biejat ostro o konflikcie rząd-prezydent
Ratownicy przeczesywali teren przez kilka godzin. Skupili się na newralgicznych obszarach terenach w okolicy Noteci i okolicach jeziora Mielno.
Mimo intensywnych starań, akcja nie przyniosła rezultatu. O godzinie 3.10 w nocy, na polecenie policji, działania zostały zawieszone.
W niedzielę rano, 23 listopada o godz. 9.37, policja zwróciła się z prośbą o wznowienie poszukiwań. Ciało zaginionego mężczyzny zostało odnalezione w rzece Noteć, w rejonie śluzy w Pakości.
Na miejsce natychmiast zadysponowano zespół czterech ratowników, którzy wydobyli zwłoki z wody.
Dalsze czynności w sprawie wyjaśnienia przyczyn i okoliczności tragedii prowadzą teraz funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu pod nadzorem prokuratury.