Irlandzcy bracia stworzyli animowany film z klocków Lego o bł. Carlo Acutisie
Pasja do Lego i świętych
Louis (16 l.), Iosaf (14 l.) i Oliver (18 l.) Flynnowie z Kilcornan w hrabstwie Limerick od 2015 roku realizują pasję tworzenia filmów z wykorzystaniem klocków Lego. Ich najnowszy projekt poświęcili postaci wyjątkowo im bliskiej - Carlo Acutisowi, który zmarł w 2006 r. w wieku 15 lat, a którego kanonizacja, pierwotnie planowana na 2024 rok, została przełożona po śmierci papieża Franciszka.
Młody święty jako inspiracja
„Naprawdę był dla nas inspiracją” – powiedział Louis Flynn. „To coś bezprecedensowego, że zostanie ogłoszony świętym. Był wyjątkowy w tym sensie, że bardzo łatwo było nam się z nim utożsamić” – dodał, podkreślając, że w Carlo Acutisie znaleźli rówieśnika, którego życie i zainteresowania (w tym pasja do komputerów) głęboko rezonowały z ich własnymi.
Wsparcie duchowe podczas pracy
Bracia Flynnowie podzielili się z agencją CNA, że w trakcie żmudnego, wymagającego ogromnej cierpliwości i precyzji procesu tworzenia filmu (technika poklatkowa, w której każdy ruch figury Lego wymaga osobnego ustawienia i zdjęcia), doświadczyli szczególnego wsparcia. „Podczas pracy nad tym filmem mieliśmy problemy techniczne. Po prostu poprosiliśmy Carlo o wstawiennictwo i zdecydowanie widziałem różnicę, gdy go o cokolwiek prosiliśmy” – wyznał Louis Flynn.
Artystyczna praca jako droga wiary
Tworzenie filmu było dla braci nie tylko artystycznym wyzwaniem, ale i duchową podróżą. Louis Flynn zaznaczył, że praca nad projektem umocniła jego osobistą wiarę. „W ciągu ostatniego roku podjąłem zobowiązanie, aby chodzić na Mszę Świętą każdego dnia jako absolutne minimum. Nie wymaga to aż takiej dyscypliny, ale oznacza to osobistą modlitwę do Boga każdego dnia, co jest prawdziwym błogosławieństwem” –powiedział.
Produkcja filmu o Acutisie stanowiła jednak konkretne wyzwanie kreatywne, jak przyznał Louis. „Mieliśmy dużą swobodę twórczą przy filmie o św. Patryku, której nie było przy Carlo, bo wszystko jest znacznie bardziej współczesne i dobrze udokumentowane” –wyjaśnił. „To było nieco trudniejsze, ale naprawdę chcieliśmy podzielić się z innymi młodymi ludźmi jego przesłaniem, a także po prostu jego sposobem życia”.
Lata pracy i doskonalenia techniki
Film, dostępny na kanale YouTube, jest efektem dziesięcioletniego doskonalenia warsztatu. Bracia zaczynali od prostych produkcji, a ich wcześniejsze dzieła obejmowały filmy o św. Juanie Diego i Matce Bożej z Guadalupe oraz o św. Patryku. „Nauczyliśmy się z tych produkcji, jak tworzyć bardziej zaawansowane i szczegółowe scenografie” –przyznał Louis.
Żmudny proces animacji poklatkowej
Proces twórczy Flynnów jest niezwykle pracochłonny. „Zaczyna się całkowicie w naszych głowach. Musimy rozłożyć historię na pojedyncze ruchy w każdej scenie, a następnie podzielić to na elementy: ile zestawów Lego będziemy musieli zbudować, które figurki wykorzystać” – zaznacza Louis. Każdy minimalny ruch każdej postaci czy elementu scenografii wymaga fizycznego przestawienia, zrobienia zdjęcia i ponownego przestawienia.
„Obecnie ludzie nie wykorzystują w pełni potencjału technologii, a Carlo doskonale rozumiał, do czego została ona stworzona przez Boga i jakie dobro może przynieść” –podsumował.