Jasienica: Wypadek na S52. Jechał pod prąd i zginął na miejscu
Aktualizacja, godz. 7.44
Wydział Ruch Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach potwierdził śmierć jednego z kierowców. Był nim jadący pod prąd kierowca hyundaia, który zderzył się z prawidłowo jadącym oplem.
– Kierujący hyundaiem poniósł śmierć na miejscu – informuje Wydział Ruchu Drogowego.
Jak przekazała nam oficer prasowa Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, także kierowca opla został poszkodowany.
Zderzenie czołowe na S52
17 lipca ok. 6.30 rano, doszło do wypadku na S52 w Jasienicy. Obecnie występują duże utrudnienia w kierunku Bielska-Białej jadąc od strony Cieszyna. Powodem jest czołowe zderzenie dwóch pojazdów. Jak informuje bielska policja, wszystko zaczęło się od zderzenia innych samochodów i braku wyobraźni jednego z kierowców.
– Utworzył się korek. Jeden z kierujących zdecydował zawrócić i jechał pod prąd. Zderzył się czołowo z innym pojazdem – przekazał "Dziennikowi Zachodniemu" asp. Przemysław Kozyra z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Policja na razie nie podaje informacji, jaki jest stan osób podróżujących w samochodach. "Bielskie Drogi" jednak informują, że jedna osoba zginęła na miejscu.