Jastrzębie-Zdrój: Osobówka z nastolatkami rozbiła się na ul. Cieszyńskiej
Osobówka z nastolatkami rozbiła się w Jastrzębiu. Auto przewróciło się na bok. Kierowca przesadził z prędkością
Wszystkie służby ratunkowe: policja, pogotowie ratunkowe, a także trzy zastępy straży pożarnej zostały zadysponowane do zdarzenia w Jastrzębiu-Zdroju. Miał tam miejsce wypadek samochodowy. Doszło do niego w późny niedzielny wieczór (13 lipca).
Zgłoszenie z nim związane wpłynęło do służb ok. godz. 23:50. Wynikało z niego, że na ul. Cieszyńskiej rozbił się osobowy opel, który wpadł do rowu i leży na boku. Gdy na miejsce dotarła policja, zgłoszenie zostało potwierdzone.
Mundurowym udało się też ustalić, co spowodowało taki stan rzeczy. I jak się okazało, stała za nim zbyt duża prędkość, z którą poruszał się opel.
- Kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze - mówi asp. szt. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Za kierownicą opla siedział 19-letni jastrzębianin. Oprócz niego samochodem podróżowała trójka innych nastolatków: dwie młode kobiety i mężczyzna. Szczęśliwie jednak nikomu nic się nie stało.
Z tego też powodu, zdarzenie zostało ostatecznie zakwalifikowane przez policjantów jako kolizja. Za doprowadzenie do niej, nastoletni kierowca został ukarany mandatem.
Niedawno na ul. Cieszyńskiej doszło do kraksy z udziałem karetki pogotowia
Przypomnijmy, że wypadek osobowego opla jest już kolejnym tego typu zdarzeniem na ul. Cieszyńskiej w ostatnim czasie. Niecały tydzień temu (we wtorek, 8 lipca) doszło tam do kraksy karetki pogotowia.
W tym przypadku, powodem również była nadmierna prędkość. Kierowca ambulansu nie został jednak ukarany, a pouczony przez interweniujących na miejscu policjantów.