Jedyna taka kobieta na Titanicu. Kim była Noël Leslie?
Gdy Titanic szedł na dno, nie każdy myślał tylko o sobie. Hrabina Rothes, która była arystokratką z krwi i kości, tej nocy udowodniła, że prawdziwa wartość człowieka ujawnia się w kryzysie.
Filantropka Noël Leslie
Od najmłodszych lat Noël Leslie wykazywała się nie tylko inteligencją, ale i głęboką empatią wobec potrzebujących. Wychowanie w domu, gdzie dobroczynność była na porządku dziennym, ukształtowało jej poczucie odpowiedzialności społecznej. W 1900 roku poślubiła hrabiego Rothes Normana Evelyn, co otworzyło jej drzwi do najwyższych kręgów brytyjskiej arystokracji.
Małżeństwo z Normanem Evelyn Leslie nie tylko umocniło jej pozycję w społeczeństwie, ale także pozwoliło rozwinąć działalność charytatywną. Narodziny syna Malcolma w 1902 roku jeszcze bardziej wzmocniły jej zaangażowanie w niesienie pomocy innym. Wkrótce stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych filantropek w Szkocji i Anglii.
Społeczna działalność hrabiny
Hrabina Rothes nie ograniczała się do życia w luksusie i salonowych spotkań. Już przed katastrofą Titanica była znana z działalności społecznej. W Leslie, rodzinnej posiadłości w Szkocji, założyła lokalny oddział Czerwonego Krzyża i aktywnie wspierała szpitale. Dzięki jej inicjatywie przeszkolono ponad 60 wolontariuszy, którzy pomagali chorym i potrzebującym.
Noël Leslie była również zwolenniczką praw kobiet. Choć nie angażowała się publicznie w walkę o prawa wyborcze, wspierała działania na rzecz równouprawnienia. Jej dom był miejscem spotkań kobiet zaangażowanych w działalność społeczną i charytatywną. Współpracowała z organizacjami pomagającymi ubogim rodzinom oraz dzieciom pozbawionym opieki.
W czasie I wojny światowej, już po katastrofie Titanica, hrabina przekształciła część swojej londyńskiej rezydencji w szpital dla rannych żołnierzy. Sama pełniła funkcję pielęgniarki, opiekując się żołnierzami wracającymi z frontu.
Katastrofa Titanica – noc próby
W kwietniu 1912 roku Noël Leslie podróżowała na pokładzie Titanica jako pasażerka pierwszej klasy. Wyruszyła do Stanów Zjednoczonych, by odwiedzić rodzinę i przyjaciół. 14 kwietnia, gdy Titanic uderzył w górę lodową, hrabina natychmiast zaangażowała się w pomoc innym pasażerom.
Zamiast korzystać z przywilejów swojego statusu, Noël skierowała się do łodzi ratunkowej nr 8. Wraz z marynarzem Thomasem Jonesem zajęła się organizacją i uspokajaniem przerażonych kobiet. Gdy łódź została spuszczona na wodę, hrabina nie wahała się chwycić za wiosło, pomagając oddalić się od tonącego statku.
Marynarz Thomas Jones wspominał później: "Gdyby nie hrabina Rothes, nie wiem, jak byśmy sobie poradzili. Była prawdziwą liderką tej łodzi". Dzięki jej determinacji i odwadze łódź ratunkowa nr 8 bezpiecznie dotarła do statku Carpathia, który uratował rozbitków.
Pomoc po katastrofie
Po dotarciu na Carpathię hrabina Rothes nie przestała pomagać. Skupiła się na wsparciu kobiet i dzieci, które straciły bliskich w katastrofie.
Organizowała zbiórki pieniędzy, rozdawała ubrania i pocieszała tych, którzy najbardziej ucierpieli. Jej troska i empatia wyróżniały ją nawet wśród innych pasażerów pierwszej klasy.
W 1927 roku Noël została wdową po śmierci hrabiego Rothes. Kilka lat później poślubiła pułkownika Clauda MacFie, z którym spędziła resztę życia. Mimo zmiany nazwiska i nowych obowiązków, nigdy nie porzuciła działalności na rzecz innych.