Jeziorki Kosztowskie: 20- latek spowodował wypadek po pijaku

To była niedziela, około godz. 4:20 nad ranem, gdy w Jeziorkach Kosztowskich doszło do wypadku, w którym poważnych obrażeń doznał 19-letni pasażer osobowego Opla. Nastolatek w krytycznym stanie trafił do szpitala w Pile, a jego stan jest określany jako bardzo ciężki. Auto z niewiadomych przyczyn wypadło z drogi i uderzyło w ogrodzenie jednej z posesji. Za kierownicą znajdował się 20-letni mieszkaniec powiatu pilskiego, choć na początku nie chciał się do tego przyznać.

- Obecny na miejscu zdarzenia 20-latek tłumaczył policjantom, że pojazdem kierował inny, nieznany mu mężczyzna, który następnie miał się wystraszyć i uciec z miejsca wypadku - mówi mł. asp. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile.

Policjanci postanowili ustalić fakty i najpierw poddali badaniu trzeźwość 20-latka. Co się okazało?

- Wynik wykazał ponad półtora promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto mundurowi zabezpieczyli przy mężczyźnie 3 gramy narkotyków w postaci mefedronu. 20-latek został zatrzymany. Mężczyźnie została również pobrana krew do dalszych badań, które potwierdzą czy w chwili wypadku znajdował się pod działaniem środków odurzających - dodaje mł. asp. Wojciech Zeszot.

Funkcjonariusze w tej sprawie wykonali wiele czynności, które ostatecznie pozwoliły ustalić faktyczne okoliczności zdarzenia. Okazało się, że mężczyźni tamtej nocy byli na wspólnej imprezie w sąsiedniej miejscowości. Sprawca wypadku postanowił wspólnie z 19-latkiem odwieźć innego mężczyznę do domu. Podczas ich drogi powrotnej doszło do wypadku. W trakcie zdarzenia pojeździe nie było nikogo innego oprócz kierującego 20-latka i 19-letniego pasażera.

- Ostatecznie 20-letni mieszkaniec powiatu pilskiego przyznał się do jazdy pod wpływem alkoholu i spowodowania wypadku. Mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty związane z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowania wypadku komunikacyjnego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu, a także posiadania narkotyków - mówi mł. asp. Wojciech Zeszot.

Młodemu kierowcy grozi nawet 20 lat pozbawienia wolności.

- W świetle obowiązujących przepisów prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i doprowadzenie do tragicznego w skutkach wypadku jest traktowane jako zbrodnia, dlatego kara za popełnione przestępstwa może wynieść nawet 20 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Chodzieży zastosował wobec 20-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.