Katowice: Ustawa metropolitalna znów utknęła. GZM czeka na decyzję rządu. Szef GZM: "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze"
Ustawa metropolitalna utknęła. GZM czeka na decyzję rządu
Prace nad ustawą metropolitalną, która miałaby objąć także poprawki dotyczące Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, znalazły się w impasie. Jak wynika z deklaracji szefa GZM, Kazimierza Karolczaka, dokument utknął na etapie rządowym z powodu braku porozumienia w sprawie finansowania nowej metropolii pomorskiej.
To właśnie koszty utworzenia metropolii pomorskiej i związana z tym dotacja blokują dalsze procedowanie projektu.
Miała czerwone światło. Nie zatrzymała się. Dramatyczne nagranie
- Ugrzęzła. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Byłaby duża dotacja dla nowo powstającej metropolii na Pomorzu - wskazał Karolczak w programie Protokół Rozbieżności na antenie TVP3 Katowice.
W ustawie zapisane są również poprawki dotyczące GZM. Na ten moment pozostają one w tzw. "poczekalni", ponieważ rząd nie podjął decyzji w sprawie finansowania metropolii pomorskiej.
- Jesteśmy zapisani, nasze poprawki są zapisane właśnie w tej ustawie. I póki rząd nie znajdzie finansowania dla metropolii gdańskiej, to czekamy w korytarzu - przekazał Karolczak.
Metropolia zapowiada, że jeśli do końca roku nie dojdzie do zakończenia prac nad całą ustawą metropolitalną, będzie dążyć do wyodrębnienia własnych poprawek i procedowania ich jako samodzielnej inicjatywy legislacyjnej. Władze GZM deklarują, że od początku stycznia podejmą działania, by ich propozycje zostały rozpatrzone niezależnie od losów całego projektu.
Przebieg prac nad ustawą metropolitalną
Prace nad nową ustawą metropolitalną trwają od dobrych kilku lat i wielokrotnie pojawiały się w naszych wcześniejszych publikacjach. Już pod koniec września informowaliśmy, że dokument, choć wpisany do wykazu prac legislacyjnych, przez wiele miesięcy właściwie nie posuwał się do przodu. Wtedy pojawił się pierwszy sygnał możliwego przyspieszenia.
Podkreślano, że projekt przygotowany dla Pomorza jest wzorowany na rozwiązaniach stosowanych w GZM, a jednocześnie wprowadza zmiany istotne dla samej Metropolii, m.in. poszerzenie katalogu zadań o realizację inwestycji z zakresu gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i infrastruktury.
W połowie października sygnalizowaliśmy kolejne otwarcie tematu. Poseł PiS, Jarosław Wieczorek wskazywał wówczas, że wkrótce do Sejmu mogą trafić dwa projekty, zarówno dotyczący zmian w funkcjonowaniu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, jak i powołania metropolii pomorskiej. Przypomniał, że w 2025 roku GZM otrzyma ponad 600 milionów złotych z 5-procentowego udziału w podatku PIT, a cały budżet metropolii przekroczy 2 miliardy złotych.
Polityk powiedział również, że w jego ocenie "wszystkie dodatkowe środki, pochodzące z tego 5-procentowego udziału, powinny być przeznaczane wyłącznie na wydatki majątkowe, czyli inwestycje. Bieżące działania powinny być realizowane przez poszczególne jednostki".
Teraz wszystko już zależy od decyzji rządzących
Wszystkie dotychczasowe deklaracje i polityczne zapowiedzi pokazują, że choć kierunek zmian jest od dawna wyznaczony, to najważniejsze decyzje nadal zależą od strony rządowej. Spór o finansowanie metropolii pomorskiej stał się główną barierą, która blokuje również poprawki dotyczące GZM, mimo że te od miesięcy czekają na rozpatrzenie. Dla metropolii oznacza to kolejne tygodnie bez pewności, czy poszerzenie jej kompetencji oraz możliwość realizowania nowych inwestycji rzeczywiście zostaną wdrożone.