Katowice: Zakaz sprzedaży alkoholu po zmroku ma objąć całe miasto

W Katowicach nocna prohibicja obowiązuje aktualnie na terenie sześciu dzielnic: Śródmieścia, Załęża, Koszutki, Bogucic, Dąbrówki Małej i Szopienic-Burowca, czyli tam, gdzie większość mieszkańców w konsultacjach społecznych poparła takie ograniczenie. Miała też obowiązywać na terenie os. Tysiąclecia, Giszowca i Zawodzia, lecz ostatecznie sprzeciwili się temu mieszkańcy wskazanych dzielnic. Wkrótce jednak granice administracyjne nie będą miały znaczenia w kwestii nocnej sprzedaży alkoholu. Miasto zamierza ujednolicić przepisy i wprowadzić ograniczenie na terenie całych Katowic.

Prohibicja obowiązuje już we wszystkich miastach ościennych, czyli w Mysłowicach, Tychach, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Sosnowcu i Mikołowie. Jak przekazują władze Katowic, plan rozszerzenia ograniczenia w sprzedaży na całe miasto ma położyć kres zjawisku tzw. turystyki alkoholowej. Teraz mieszkańcy nie będą mieli jednak możliwości zatrzymania nowych przepisów na drodze konsultacji. Te bowiem będą jedynie dotyczyć zakresu godzin, w jakich prohibicja będzie obowiązywać.

- Chcemy wprowadzić tak zwaną nocną prohibicję na terenie całych Katowic. Wprowadzenie tego przepisu poprzedzone będzie konsultacjami społecznymi dotyczącymi tego, w jakich godzinach zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych powinien obowiązywać. Pamiętajmy, że czasowe ograniczenie sprzedaży alkoholu nie dotyczy na przykład restauracji czy barów - mówi Maciej Stachura, wiceprezydent Katowic.

Taki jest zamiar, ale na drodze do jego wprowadzenia stoją jeszcze wątpliwości formalne.

- Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, przed podjęciem uchwały w sprawie nocnej prohibicji konieczne jest uzyskanie opinii jednostek pomocniczych gminy, czyli rad dzielnic. Z uwagi na brak rad dzielnic w Katowicach trwają analizy prawne dotyczące możliwości wprowadzenia ograniczenia w przyszłym roku - wyjaśnia Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice.

Katowiccy urzędnicy przytaczają szereg przykładów z innych miejsc, na dowód słuszności ograniczeń w sprzedaży alkoholu. Takie przepisy obowiązują m.in. od dwóch lat w Krakowie. W stolicy Małopolski działa Krakowska Komisja Zrównoważonej Gospodarki Nocy, która wystąpiła z inicjatywą zmian w przepisach pozwalających samorządom lokalnym wydłużyć zakaz nocnej sprzedaży alkoholu do godziny 8 rano, ponieważ obecnie obowiązujące regulacje umożliwiają wprowadzenie ograniczeń jedynie między godziną 22:00 a 6:00.

- W podobnym tonie wypowiedziało się we wrześniu 2025 roku prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, apelując o wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu sprzedaży napojów alkoholowych w porze nocnej - przypomina katowicki magistrat. - Zdaniem samorządu lekarskiego, takie rozwiązanie mogłoby odciążyć szpitalne oddziały ratunkowe i poprawić bezpieczeństwo personelu medycznego - dodaje.

Analizy Naczelnej Rady Lekarskiej wskazują, że ograniczenie sprzedaży alkoholu w godzinach od 22:00 do 6:00 przyczyniłoby się do zmniejszenia liczby interwencji związanych z urazami, zatruciami czy agresywnymi zachowaniami, a tym samym usprawniłoby dostęp do pomocy dla pacjentów wymagających leczenia z innych powodów.

Katowicki magistrat przywołuje również wskazania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), według której ograniczanie dostępności alkoholu jest jednym z najskuteczniejszych działań, jakie mogą podjąć państwa, by zmniejszyć jego spożycie. Jak podkreśla WHO, takie regulacje nie tylko utrudniają dostęp osobom uzależnionym, ale też pomagają przeciwdziałać utrwalaniu niebezpiecznych wzorców picia w społeczeństwie.