Kielce: bez kredytu konsolidacyjnego na prawie 400 tysięcy złotych

Nie będzie kredytu konsolidacyjnego na 397 milionów złotych. Tak zdecydowała Rada Miasta Kielce podczas głosowania 24 lipca. Projekt uchwały, przygotowany przez prezydentkę Agatę Wojdę i jej zespół miał pozwolić miastu na rozłożenie spłaty obecnych zobowiązań na bardziej korzystnych warunkach, co dałoby chwilowe wytchnienie budżetowi i stworzyło przestrzeń na inwestycje.
Kielce/ ilustracjaKielce/ ilustracja
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Marcin Cyfra / monolite.pl
Anna Gwóźdź

Konsolidacja długu Kielc szansą na inwestycje gospodarcze. Według opozycji to "przedłużanie agonii"

Według prezydentki i pani skarbnik prace nad tą propozycją trwały miesiącami. Konsultacje z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, analizy i modelowanie miały na celu znalezienie najkorzystniejszego rozwiązania: kredytu, obligacji lub pożyczki. Ostatecznie wybrano konsolidację istniejących długów, co miało pozwolić na niższe raty w najbliższych latach i realne planowanie rozwoju miasta.

Jednak mimo płomiennej przemowy Agaty Wojdy i wsparcia radnych Koalicji Obywatelskiej, większość rady nie dała się przekonać.

Najostrzej projekt skrytykowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Dariusz Koza ocenił, że propozycja nie rozwiązuje problemów finansowych miasta, a jedynie je odsuwa. Zwrócił uwagę, że choć pojawiają się szanse na unijne dofinansowania, miasto musi dysponować wkładem własnym, a z tym może być problem.

Zdjęcia z sesji:

Z kolei Dariusz Gacek z klubu Perspektywy podkreślał, że decyzja dotycząca niemal 400 milionów złotych została przedstawiona zaledwie kilka dni przed sesją, a radni nie otrzymali wyczerpujących odpowiedzi na swoje pytania. - To może nie zwiększa długu kapitałowego, ale znacząco podnosi koszty odsetek - mówił o pomyśle konsolidacji.

Anna Mazur-Kałuża, również z klubu Perspektywy, prosiła o konkrety. Chciała wiedzieć, jakie inwestycje miałyby powstać dzięki uwolnieniu środków budżetowych.

Czytaj także:

Projektu bronił Wiktor Pytlak z Koalicji Obywatelskiej. Porównywał sytuację do domowej konsolidacji kredytów. Mniejsze miesięczne raty, ale dłuższy okres spłaty i wyższe odsetki. Jego zdaniem miasto nie może funkcjonować jedynie w trybie zaciskania pasa, a elastyczność finansowa jest konieczna.

Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że sama idea konsolidacji nie jest zła, ale skrytykował sposób, w jaki projekt został przedstawiony. - Obsługa długu będzie kosztować nas o 100 milionów więcej. Gdyby pokazano plan zwiększenia dochodów lub realne oszczędności, być może byłoby inaczej - mówił.

Transmisję z sesji Rady miasta Kielce można śledzić w tym miejscu

Konsolidacja kredytów to strategia, nie doraźna decyzja?

Agata Wojda w emocjonalnym wystąpieniu mówiła o kredycie jako elemencie większej strategii finansowej. - Stabilizacja to nie tylko matematyka, ale też trudne polityczne decyzje, jak podwyżki podatków - mówiła. Jej zdaniem bez konsolidacji nie uda się sfinansować między innymi inwestycji drogowych na terenach przemysłowych na Malikowie, czy projektów retencyjnych planowanych we współpracy z Ministerstwem Klimatu.

Zapewniała, że decyzja nie była podjęta na szybko, a przygotowania trwały od miesięcy. - To nie jest teoria. Mamy konkretne plany, dokumentację, harmonogramy - podkreślała.

Nowe porozumienie opozycyjne w Radzie Miasta Kielce?

Ostatecznie propozycję poparło 10 radnych. Z Koalicji Obywatelskiej: Katarzyna Czech-Domínguez, Katarzyna Kaleta, Jarosław Machnicki, Michał Piasecki, Wiktor Pytlak, Karol Wilczyński, Kamila Wojda-Misiuda, Katarzyna Zapała, Kamil Żurek. Z Miasta Przyszłości: Marcin Chodnicki.

Przeciw było całe Prawo i Sprawiedliwość: Elżbieta Hermanowska, Anna Jaworska-Dąbrowska, Jarosław Karyś, Piotr Kisiel, Wiesław Koza, Dariusz Kozak, Michał Płatek, Marcin Stępniewski, Arkadiusz Ślipkowski. Z klubu Perspektywy: Dariusz Gacek i Anna Mazur-Kałuża. Niezrzeszona: Natalia Rajtar.

Od głosu wstrzymała się Monika Kowalczyk, niegdyś z KO, obecnie z Miasta Przyszłości. Na sesji nie stawili się Maciej Jakubczyk z Miasta Przyszłości i Maciej Bursztein z Perspektyw.

Po głosowaniu szef klubu KO, Michał Piasecki, nie krył rozczarowania. - W radzie miasta rodzi się nowa koalicja. Jej liderami nie są partie polityczne, tylko populizm i sabotaż - skwitował.

Wybrane dla Ciebie

Pożar bliźniaka pod Warszawą. Cztery osoby w szpitalu
Pożar bliźniaka pod Warszawą. Cztery osoby w szpitalu
Dyrektor MCK w Gorzowie odchodzi ze stanowiska po kilkunastu dniach pracy
Dyrektor MCK w Gorzowie odchodzi ze stanowiska po kilkunastu dniach pracy
Gorzów: Dyrektor MCK odchodzi ze stanowiska
Gorzów: Dyrektor MCK odchodzi ze stanowiska
Szczecin: Trwa Jarmark Jakubowy. Czekają wyjątkowe skarby na 250 stoiskach
Szczecin: Trwa Jarmark Jakubowy. Czekają wyjątkowe skarby na 250 stoiskach
Lubliniec: Wypadek na DK11. Samochód osobowy uderzył w busa
Lubliniec: Wypadek na DK11. Samochód osobowy uderzył w busa
Skawina: Rozkopane skrzyżowania. Utrudnienia do początku września
Skawina: Rozkopane skrzyżowania. Utrudnienia do początku września
Bydgoszcz: Jechał z trójką dzieci. Miał 3,6 promila
Bydgoszcz: Jechał z trójką dzieci. Miał 3,6 promila
Nijal Pearson nowym koszykarzem Anwilu Włocławek
Nijal Pearson nowym koszykarzem Anwilu Włocławek
Ledwo powstał nowy klub hokejowy w Polsce, a już są problemy. Nie mają gdzie grać
Ledwo powstał nowy klub hokejowy w Polsce, a już są problemy. Nie mają gdzie grać
Początek wielkiej rozbudowy Kraków Airport. W dawnym cargo powstaną poczekalnie przedodlotowe
Początek wielkiej rozbudowy Kraków Airport. W dawnym cargo powstaną poczekalnie przedodlotowe
Kult porwał festiwalową publiczność. Kazik i spółka grają swoje hity
Kult porwał festiwalową publiczność. Kazik i spółka grają swoje hity
Oszuści w Kamieńsku i Przedborzu. Próbują wykorzystać m. in. OZE
Oszuści w Kamieńsku i Przedborzu. Próbują wykorzystać m. in. OZE