Kiermusy: Dwaj mężczyźni z zarzutami za nielegalną amunicję
Do zdarzenia doszło 9 października podczas jarmarku w Kiermusach.
Kontrola podczas akcji "Pandora"
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w Białymstoku prowadzili wówczas działania w ramach akcji "Pandora", ukierunkowanej na ochronę dóbr kultury, zabytków oraz egzekwowanie należnych podatków. Podczas kontroli otrzymali informację, że dwie osoby sprzedające przedmioty na jarmarku mogą posiadać rzeczy przypominające broń i amunicję.
Wyjątkowy mural w polskim mieście. Powstał na cześć kota
Jak podaje w swoim komunikacie prokurator rejonowa w Białymstoku, Elwira Laskowska:
- W wyniku przeszukania pojazdów dwójki mężczyzn ujawniono łącznie 221 sztuk amunicji pistoletowej.
"Odetnę ci rękę" - groził lekarzowi. Wcześniej uciekał przed policją pod wpływem narkotyków | Kurier Poranny
Zarzuty i dozór policji
10 listopada obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, gdzie usłyszeli zarzuty posiadania amunicji bez wymaganego zezwolenia i wbrew przepisom ustawy. Śledztwo zostało wszczęte tego samego dnia.
Prokurator zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Za przestępstwo nielegalnego posiadania amunicji grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.