Kierowca BMW wjechał w grupę rowerzystów. 12-latek zmarł w szpitalu
Jak przekazał rzecznik prokuratury, Daniel Prokopowicz, mimo wysiłków lekarzy życia 12-latka nie udało się uratować. W związku z tym zarzuty postawione kierowcy zostaną zmodyfikowane – zamiast powodowania ciężkich obrażeń ciała, prokuratura wskaże skutek śmiertelny. Będzie to zatem miało wpływ na wymiar orzeczonej kary.
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę, 7 czerwca około godziny 18:30, na drodze powiatowej w rejonie miejscowości Sierosławice.
Wszyscy rowerzyści odnieśli obrażenia – dwóch z nich, w tym zmarły 12-latek, doznało obrażeń zagrażających życiu i zostało przetransportowanych do szpitali śmigłowcami LPR. Pozostali poszkodowani odnieśli lżejsze obrażenia, głównie złamania. 6-letnia córka kierowcy doznała jedynie lekkich obrażeń.
Kierowca został zatrzymany na miejscu przez policję. Badania krwi potwierdziły, że był trzeźwy, ale znajdował się pod wpływem narkotyków. Sprawca pozostaje w areszcie, a śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia prowadzi Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
(fot. PSP w Końskich)