Kobiele Wielkie: Pijany 16-latek uciekał motorowerem przed policją
16-latek wpadł w ręce policji po ucieczce, najpierw motorowerem, a potem pieszo. Był pijany, jechał bez kasku i bez uprawnień. Policjanci szybko zakończyli jego wakacyjną przejażdżkę. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym za swoje zachowanie.
Do zdarzenia doszło 14 lipca przed godziną 21. w Kobielach Wielkich. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Przedborzu, patrolując ten rejon, zauważyli kierującego motorowerem, który poruszał się bez kasku ochronnego. Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, wydając kierującemu polecenie zatrzymania się.
16-latek zwolnił i chwilę się zatrzymał, ale zaraz potem zaczął uciekać. Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg. Młody motorowerzysta skręcił w boczną drogę, gdzie porzucił swój pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Mundurowi szybko go dogonili i zatrzymali - opowiada aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Na miejsce została wezwana matka nieletniego. W jej obecności funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości chłopaka, ponieważ wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło, że 16-latek miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nieletni odpowie teraz za szereg poważnych wykroczeń i przestępstw: kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego - dodaje rzecznik radomszczańskiej policji.
Policjanci przypominają, że trwa szczyt okresu wakacyjnego, kiedy młodzież ma więcej wolnego czasu i łatwiej o nieodpowiedzialne zachowania.
Apelujemy do rodziców i opiekunów, aby szczególnie teraz zwracali uwagę na to, gdzie i w jaki sposób ich dzieci spędzają czas wolny - mówi aspirant Kaczmarek. - W trosce o dobro i bezpieczeństwo młodzieży, apeluje o właściwą i szybką reakcję na niepokojące sygnały dotyczące ich zachowań, które najczęściej prowadzą do demoralizacji i przestępczości nieletnich.