Koleje Śląskie jadą w Beskidy i do Krakowa. Za chwilę kolejne, ciekawe kierunki. Pierwsza nowa trasa już w grudniu
W tym artykule:
Połączenie Częstochowa - Kraków od razu trafiło w oczekiwania pasażerów
Od 31 sierpnia codziennie przemierzają ten szlak trzy pary pociągów Kolei Śląskich, które na wybranych odcinkach osiągają prędkość 160 km/ h. Pokonanie całego dystansu z Częstochowy do Krakowa Płaszowa zajmuje godzinę i pięćdziesiąt minut. Pociągi są pełne, chętnych dom skorzystania z tej oferty nie brakuje.
- Od grudnia dokładamy dodatkowy pociąg, będą cztery pary pociągów. Zbieramy dane, ale wszystkie pociągi są wypełnione pasażerami. Tak więc uruchomienie tych połączeń okazało się dobrą decyzją. Jeżdżą studenci, którzy w 50 minut mogą dojechać z Ząbkowic do Krakowa, ale nie tylko. Generalnie to połączenie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem pasażerów - przyznaje Krzysztof Klimosz, prezes Kolei Śląskich.
Koleje Śląskie obsługują na tej trasie m.in. przystanki Dąbrowa Górnicza Południowa oraz Sosnowiec Maczki. Pociągi linii S34 otrzymały specjalne nazwy: Chrobry, Spisak oraz Biegański. Z Częstochowy odjeżdżają o godz. 6:09, 13:12 i 18:44. Podróż powrotna ze stacji Kraków Płaszów rozpoczyna się o 9:09, 16:21 i 20:48. W dni robocze trasę obsługują czteroczłonowe Elfy 2, a w dni wolne sześcioczłonowe Elfy 1.
Śląski przewoźnik chce wjechać do Opola
Kraków nie będzie jedyną nowością, jaką przygotował śląski przewoźnik. Wkrótce będziemy mogli pojechać - jeśli plany się ziszczą - także do sąsiedniego województwa, ale tego położonego po zachodniej stronie.
- Od nowego sezonu letniego, turystycznego chcielibyśmy Kolejami Śląskimi wjechać także do Opola. Chodzi o pociąg, który kursowałby bezpośrednio z Opola przez Częstochowę na lotnisko Katowice Pyrzowice - mówi Krzysztof Klimosz.
- Województwo opolskie jest zainteresowane takim połączeniem. Tak więc do pokonania pozostało jeszcze kilka spraw formalnych, choć nie mogę obiecać w stu procentach, że to właśnie my będziemy obsługiwali to połączenie. Trzeba będzie bowiem powalczyć o nie, przechodząc całą procedurę przetargową, ogłoszoną przez zarząd województwa opolskiego. 90 procent tego szlaku znajduje się bowiem na Opolszczyźnie - dodaje.
Plany zakładają, że takie połączenia ruszą w czerwcu 2026 roku. Pociągi Kolei Śląskich kierowałyby się z Opola przez Lubliniec na lotnisko Katowice w Pyrzowicach bo linia 144 przez Tworóg jest na razie niedostępna. Przejazd pociągiem z Opola na lotnisko według wstępnych szacunków będzie trwał 1 godzinę i 10 minut.
Koleje Śląskie skierują się też w stronę Łodzi
Okazuje się, że kierunki - krakowski i opolski - nie zamykają ekspansji pasażerskiej Kolei Śląskich. Już wkrótce będzie można korzystać z kolejnego, nowego połączenia.
- Uruchamiamy w tym roku jeszcze jedno nowe połączenie z Tarnowskich Gór, przez Kalety na Kłobuck. I dalej z Kłobucka w stronę Łodzi do Chorzewa Siemkowic. Takie połączenie będzie funkcjonowało od grudnia tego roku, po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy. Chcemy bowiem też tą północną i zachodnią część województwa połączyć z Częstochową, Katowicami. A być może kiedyś pociągi Kolei Śląskich pojadą bezpośrednio z Katowic do Łodzi. To też nie jest wykluczone - podkreśla Krzysztof Klimosz.
Pociągi z Chorzowa Batorego do Chorzewa Siemkowic przez Kłobuck będą uruchomione od 14 grudnia. Do Kłobucka dojedzie 8 par połączeń, z czego 6 par będzie jechało dalej do Chorzewa Siemkowic.