Konin: Ciepłownia geotermalna rozpoczęła pracę
Praca ciepłowni w poniedziałek została symbolicznie rozpoczęta. W ten sposób zwieńczony został kilkunastoletni proces inwestycyjny rozpoczęty w 2012 r. wierceniem pierwszego otworu geotermalnego. Sama budowa wystartowała w 2021 r., zakończyła się latem ubiegłego roku, a od tego czasu trwały formalności, by instalację móc uruchomić.
– Uczucie ulgi – powiedział w poniedziałek prezydent Piotr Korytkowski, gdy dziennikarze zapytali go o to, co czuje po uruchomieniu ciepłowni. Ale zarówno on, jak i prezes MPEC Konin Sławomir Lorek w poniedziałek mówili wprost – to zwieńczenie pewnego etapu, ale nie koniec wszystkich inwestycji w ciepło z geotermii w Koninie.
Drony zaskoczyły Rosjan. Moment ataku na skład paliw
Trzeba poprawić wydajność
O tym, że instalacja nie będzie tak wydajna, jak początkowo zakładano, wiadomo od roku. Zainstalowana moc ciepłowni to ponad 8 MW, ale obecnie instalacja działa tylko z jedną czwartą tej mocy. Wszystko przez otwór GT-3, który zatłacza wodę z powrotem pod ziemię i który nie jest tak wydajny, jak początkowo zakładano.
By tę wydajność poprawić potrzebne jest wykonanie drugiego otworu zatłaczającego. Na początku przyszłego roku na Pociejewie prowadzone będą badania sejsmiczne, które mają określić, w którym miejscu należałoby taki otwór wykonać. Po określeniu tego miejsca MPEC i miasto będą starać się o dofinansowanie na taki odwiert.
Pokryje maksymalnie 6-7% zapotrzebowania miasta
Nawet jednak po takiej inwestycji ciepłownia geotermalna pozostanie znacznie mniejszym źródłem ciepła w mieście niż elektrownia Konin i spalarnia odpadów. Roczne zapotrzebowanie Konina to ok. 120-130 MW. Ciepłownia geotermalna maksymalnie pokryje więc ok. 6-7% tej wartości.
Prezes Sławomir Lorek tłumaczy, że dzięki instalacji na Pociejewie mieszkańcy zyskają pewność nieprzerwanych dostaw ciepła. – Niezależnie, co się wydarzy, to oni będą mieli swój dom, swoje mieszkanie ogrzane, bo nie bazujemy na jednym źródle i nie jesteśmy uzależnieni wyłącznie od jednego dostawcy – ocenił
Docelowo wody geotermalne na Pociejewie mogłyby również zostać wykorzystane w celach rekreacyjnych. Choć mieszkańcy na to czekają Konin – jak przekazał prezydent Piotr Korytkowski – sam takiej infrastruktury, np. basenów termalnych, nie wybuduje. Czeka na chętnych inwestorów prywatnych.
To dziesiąta taka instalacja w kraju
Budowa ciepłowni geotermalnej oraz wykonanie otworu GT-3 pochłonęło ponad 67 mln zł. Ponad 26 mln zł pochodziło z dotacji od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, niecałe 18 mln zł z pożyczki od NFOŚiGW, a 4 mln zł z budżetu miasta. Resztę wyłożył sam MPEC Konin.
Konińska ciepłownia jest dziesiątą taką instalacją w kraju.