Konin: Początek końca ostatniej odkrywki kopalni. Tomisławice zamknięte już w przyszłym roku
Koparka zatrzymała się po raz ostatni
W czwartek, 7 sierpnia, spółka ZE PAK poinformowała o początku końca działalności ostatniej odkrywki węgla brunatnego we Wschodniej Wielkopolsce - to odkrywka Tomisławice. 29 lipca, o 7.00, koparka KWK 1500s zatrzymała się ostatni raz - służyła kopalni przez 15 lat.
Na przełomie marca i kwietnia 2026 roku wydobycie węgla w tym miejscu zostanie ostatecznie zakończone. Spółka wyjaśnia, że trudno wskazać dokładną datę.
- Zależy ona od planów elektrowni, przyjętych na przyszły rok. Poza tym, kaloryczność węgla jest wyższa od tej szacowanej na podstawie wcześniejszych danych geologicznych. W rozliczeniach z elektrownią operujemy węglem wskaźnikowym, zatem przy wyższej kaloryczności więcej węgla rzeczywistego zostaje nam w złożu - informuje Dariusz Sikiewicz, dyrektor ds. produkcji PAK KWB Konin.
Koparki wciąż są w ruchu
ZE PAk informuje, że na Tomisławicach wciąż trwają jeszcze prace wydobywcze. W ciągu nakładowym dalej pracują koparki
Na odkrywce w Tomisławicach wciąż pracują SRs 1200/3 na drugim piętrze oraz Rs 560/3 na trzecim, odkrywającym węgiel.
- Przewidujemy, że do końca roku nadkład definitywnie zakończy pracę. Koparka SRs 1200/3 będzie pracowała do połowy października, po czym wykona jeszcze, z przytupem, ostatni manewr - zjedzie na strop węgla. Zastąpi tam Rs 560/3 w zbieraniu trzeciego piętra i odkryciu ostatnich fragmentów pokładu węgla.
Maszyny nie będą wyjeżdżać na poziom zero, gdy zakończą swoją działalność, jak to miało miejsce przy zamykaniu odkrywki Jóźwin. Koparki rozebrane będą w wyrobisku.
Trwa redukcja etatów
Zamykanie kopalni to także redukcja etatów. Na górniczym oddziale odkrywki Tomisławice prace do końca roku 2025 straci 88 osób - załoga z 270 skurczy się do 182 pracowników.
Dyrektor Dariusz Sikiewicz zaprasza pracowników do wzięcia udziału w programie osłonowym dla górników:
- Do tej pory w Dziale Kadr złożono 86 wniosków, które po weryfikacji zostaną przekazane do ZUS. Chcielibyśmy, aby te dokumenty po rozpatrzeniu przez ZUS i Ministerstwo Aktywów Państwowych, wróciły do nas w połowie listopada. Wówczas od pierwszego grudnia pierwsza grupa pracowników będzie mogła skorzystać z urlopu górniczego zgodnie z zapisami ustawy osłonowej - powiedział dyrektor Sikiewicz.