Konin: Znaczący spadek interwencji policji. Nocny zakaz sprzedaży alkoholu przyniósł pozytywny skutek
Pozytywne skutki nocnej prohibicji
Policjanci z Konina przygotowali statystyki, by porównać liczbę interwencji na terenie miasta od lutego do czerwca 2025 roku z rokiem ubiegłym. Spadek jest zauważalny, bo liczony w setkach.
Konińscy mundurowi w 2025 roku (od lutego do czerwca) odnotowali:
- 246 mniej interwencji domowych
- 118 mniej interwencji zwykłych
Napojów wyskokowych nie kupimy na terenie miasta od 22.00 do 6.00. Ci, którzy chcą spożywać alkohol w tych godzinach, mogą to robić w restauracjach i barach.
- Statystyki policyjne pokazują, że był to dobry kierunek, że jest spokojnie, jest mniej interwencji policji w ogóle i w szczególności mniej interwencji domowych, czyli w rodzinach - tam gdzie powinno być spokojnie w nocy. To pokazuje, że kierunek, który wspólnie obraliśmy z radą miasta, jest słuszny - mówi wiceprezydent Witold Nowak.
Zakaz sprzedaży alkoholu w Koninie obowiązuje od 1 lutego. Rada Miasta poparła ten pomysł 19 grudnia 2024 roku. 19 radnych z 23 było głosowało "za".
"Nie ma skuteczniejszego narzędzia"
Konin nie był pierwszy miastem w Polsce, które wprowadziło nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Pierwsze były duże miasta z wyszczególnieniem dzielnic. Takie kroki podjęto m.in. w Krakowie, Poznaniu czy Zakopanem. Teraz jest to już blisko 200 gmin i miast na terenie całego kraju.
Prawo do wprowadzania nocnej prohibicji samorządy mają od 2018 roku. To dzięki nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wiceprezydent Konina ma zamiar namawiać władze gminy w powiecie konińskim do podjęcia podobnych kroków.
- Warto, żeby gminy, które są w powiecie konińskim, zastanowiły się poważnie, czy nie przyłączyć się do tego typu działań, ponieważ wtedy są one jeszcze bardziej skuteczne. Nie ma innego skuteczniejszego narzędzia zaproponowanego samorządom przez prawo i ustawy, niż wprowadzenie takiego zakazu. Będę namawiał wójtów i burmistrzów, żeby zastanowili się i zaczęli dbać o dobrostan swojej gminy - wyjaśnia Witold Nowak.