Kościerzyna: Kierowca porsche stracił prawko i zarobił trochę punktów
Nie zatrzymał się na STOP-ie, miał już komplet punktów karnych i wpadł w samym centrum Kościerzyny. 32-letni kierowca porsche zachowywał się tak, jakby przepisy go nie obowiązywały. Teraz już nie pojedzie dalej, bo stracił prawo jazdy na miejscu.
Kościerscy policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zauważyli luksusowe porsche, wyjeżdżające z parkingu przy jednej z galerii handlowych, które wjechało na drogę wojewódzką nr 214 kompletnie ignorując znak STOP. Mundurowi natychmiast zareagowali. Pojazd został zatrzymany do kontroli, a za kierownicą siedział 32-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego. Jakby łamanie przepisów to było dla niego codziennością - szybko okazało się, że miał już ponad 24 punkty karne, czyli więcej niż maksymalny dopuszczalny limit. W tej sytuacji nie było żadnych wątpliwości - kierowca stracił prawo jazdy i nie ruszył już z miejsca.
Policjanci przypominają, znaki drogowe, w tym znak STOP, służą nie utrudnianiu jazdy, lecz zwiększeniu bezpieczeństwa. Ich ignorowanie może prowadzić do tragicznych w skutkach kolizji i wypadków.
- Każdy kierowca jest zobowiązany do bezwzględnego przestrzegania przepisów - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Przekroczenie limitu punktów karnych (24 pkt dla kierowców z pełnym prawem jazdy) skutkuje utraceniem prawa jazdy i koniecznością powtórnego egzaminu. Nieodpowiedzialność na drodze to zagrożenie nie tylko dla kierującego, ale też dla pieszych i innych uczestników ruchu.