Kraków: Budowa kładki Kazimierz-Ludwinów. Czas na pomost widokowy
Pomost widokowy kładki Kazimierz-Ludwinów
To ma być największa atrakcja nowej przeprawy przez Wisłę. Z wysokości będzie można podziwiać widok na rzekę, Skałkę, bulwary. Kładka dla pieszych i rowerzystów Kazimierz - Ludwinów będzie miała ok. 130 m długości, prawie 14 m szerokości. Połączy Bulwar Inflancki pomiędzy ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza z Bulwarem Wołyńskim w pobliżu ulicy Ludwinowskiej. Obiekt będzie się składać się z trzech połączonych ze sobą konstrukcji, tworzonych przez dwa stalowe łuki o zmiennej sztywności zamocowane w żelbetowych podporach (przyczółkach) oraz środkowego pomostu widokowego. Właśnie widać początki jego budowy.
Dużo emocji wśród mieszkańców budził w ogóle zamysł budowy kładki między istniejącymi już dwoma mostami. Inną kwestią było to, czy nie zaburzy ona widoków, a tym samym nie wpłynie na ocenę Krakowa przez UNESCO. Projektanci pracowali nad korektami do projektu kładki w celu zmniejszenia ingerencji konstrukcji w krajobraz. Zaproponowane rozwiązania - dzięki którym stało się możliwe obniżenie pomostów oraz najazdu po stronie Kazimierza o około 2 m - zyskały pozytywną opinię Wojewódzkiego Małopolskiego Konserwatora Zabytków. Korekta projektu pozwoli na zachowanie charakterystycznej formy kładki przy jednoczesnym zmniejszeniu ingerencji konstrukcji kładki w krajobraz i jeszcze większą ochronę drzew rosnących po stronie Kazimierza.
Sprawa miała być załatwiona, ale ostatnio okazało się, że UNESCO ma nadal uwagi, a miasto na nie nie odpowiedziało. Pojawiła się w przestrzeni publicznej groźba wykreślenia Krakowa z listy UNESCO. Na ile realna? Urzędnicy miejscy uspokajają, że wszystko jest w porządku, a Kraków nie straci na wizerunku, gdy kładka zostanie ukończona. Zapewniają też, że udzielą pełnych wyjaśnień UNESCO.
Cała inwestycja ma się zakończyć w połowie 2026 roku.