Kraków: Cmentarze - Podgórski, Batowice - w blasku tysięcy zniczy
Taką atmosferę można poczuć tylko w ten jeden dzień w roku. Krakowskie cmentarze w blasku tysięcy zniczy tworzą wyjątkowy klimat, sprzyjający zadumie i refleksji nad przemijaniem. Zgodnie z tradycją my również odwiedziliśmy po zmroku nekropolie w stolicy Małopolski.
Wszystkich Świętych w Krakowie. Tysiące osób na cmentarzach
Od samego poranka nasi dziennikarze obserwowali, jak w Krakowie przebiega 1 Listopada. Bo od samego poranka - o czym przekonaliśmy się na cmentarzu Prądnik Czerwony - mnóstwo osób ruszyło na groby swoich bliskich. A z każdą godziną ruch tylko rósł.
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
Policjanci w ciągu dnia przyznawali oczywiście, że wokół nekropoli panuje wzmożony ruch, ale nie pojawiały się żadne niepokojące informacje.
Przez cały dzień trwały także kwesty, w których brali udział znani krakowianie. W tym roku wzięli w niej udział m.in. aktorki Anna Dymna i Dorota Segda, dziennikarz Robert Makłowicz, prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Kwestują też bracia kurkowi w kontuszach.
Nie da się jednak ukryć, że wyjątkowy klimat tego niezwykłego dnia Wszystkich Świętych, najbardziej można poczuć po zmroku. Krakowskie nekropolie rozświetlone są tysiącami zniczy, które symbolizują pamięć o zmarłych. Wszędzie tam, gdzie widać płomień, ktoś przybył na grób bliskiej sobie osoby, by pomodlić się i pokazać swoją pamięć.