Kraków: Czy budowa kładki pozbawi Kraków wpisu na listę UNESCO?
Wszystko to za sprawą - zamieszczonego przez miejskiego radnego w mediach społecznościowych - pisma z Ministerstwa Kultury oraz dołączonego do niego listu dyrektora Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO w sprawie kładki. Dyrektor ubolewa w nim, że projekt dotyczący kładki nie został zgłoszony Centrum Światowego Dziedzictwa w odpowiednim czasie, a potencjalny wpływ tej inwestycji nie został oceniony należycie, zgodnie z wymogami.
Co więcej, dyrektor Lazare Eloundou Assomo w tym liście - datowanym na 4 kwietnia 2025 r. - apeluje o współpracę dla zapewnienia przestrzegania wytycznych operacyjnych UNESCO oraz wzywa do zawieszenia projektu budowy kładki w celu przeprowadzenia szczegółowej oceny jego potencjalnego wpływu na miejsce światowego dziedzictwa. Dyrektor podkreśla, że ocena oddziaływania na dziedzictwo oraz szczegółowa dokumentacja projektu powinna trafić do Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO do wglądu przed podjęciem jakichkolwiek trudnych do odwrócenia decyzji.
Kraków utraci status miasta wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO? Rok temu Prezydent Aleksander Miszalski przekonywał, że to jedynie fakenews. Teraz okazało się, iż jest to realne zagrożenie! Jak informują mieszkańcy z komitetu Bulwar to My! władze miasta otrzymały pisma nakazujące wstrzymanie prac nad budową kładki Kazimierz - Ludwinów do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Mówiliśmy o tym ryzyku z mieszkańcami wielokrotnie - ostatni raz w lipcu zeszłego roku na sesji Rada Miasta Krakowa. Wtedy wszyscy przekonywali, że sytuacja jest pod kontrolą, a "obawy mieszkańców (...) są bezpodstawne". Dziś wiemy już o piśmie pana Lazare’a Eloundou Assomo - Dyrektora Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO, dlatego proszę Prezydenta Miasta Krakowa o szczegółowe wyjaśnienie tej sytuacji i udostępnienie wszelkiej korespondencji władz miasta w tym temacie, a szczególnie odpowiedzi, która została przekazana na list, którego treść Państwu udostępniam poniżej. Byłoby bardzo źle, gdyby obecny Prezydent zapisał się jako ten, za kadencji którego Kraków utracił status miasta UNESCO, dlatego apeluję o poważne potraktowanie tego ważnego tematu - tak opisuje całą sytuację radny miasta Łukasz Maślona na Facebooku, gdzie zamieszcza też wspomnianą korespondencję.
Część komentujących wpis i opublikowaną przez radnego korespondencję zaznacza, że nigdzie tam nie jest napisane że Kraków będzie wykreślony z UNESCO. Skwitowano też, że radny "straszy".
Tu nie chodzi o straszenie, ale o konsekwencje. Mam nadzieję, że wyjaśnienia zostały już dawno wysłane i sprawa jest wyjaśniona. Tym bardziej, że już rok temu ten wątek był podnoszony - odpowiada radny.
Inni komentujący z kolei wskazują, że w liście dyrektora Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO z kwietnia jest przecież wezwanie do zawieszenia prac na czas wyjaśnień.
Dlaczego zatem władze miasta ignorują to wezwanie? Wykreślenie nie następuje od razu, ta procedura jest rozłożona w czasie - czytamy w jednym z komentarzy.
Były korekty projektu
Przypomnijmy: projekt kładki Kazimierz-Ludwinów od początku budził kontrowersje, głównie ze względu na swoje położenie w bliskim sąsiedztwie zabytkowego centrum Krakowa. Ministerstwo Kultury, reagując na skargę komitetu obywatelskiego "Bulwary to My", wyraziło obawy dotyczące możliwego negatywnego wpływu realizacji tego projektu na status Krakowa jako miejsca światowego dziedzictwa UNESCO.
"Chciałabym zwrócić uwagę na realne zagrożenie dla miejsca UNESCO i możliwe konsekwencje w postaci misji monitorującej" - alarmowała Bożena Żelazowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury.
W odpowiedzi na te obawy, projektanci kładki, biuro projektów Lewicki&Łatak, podjęli się przeprojektowania elementów budowli, które budziły największe zastrzeżenia. Wprowadzone w projekcie modyfikacje dotyczą przede wszystkim części kładki od strony Kazimierza, gdzie projektanci zdecydowali się na obniżenie ramp i konstrukcji oraz minimalizację fundamentowania, by ograniczyć ingerencję w otaczające drzewa i krajobraz.
Inwestycja za 114 milionów
Kładka dla pieszych i rowerzystów Kazimierz-Ludwinów będzie miała ok. 130 m długości oraz prawie 14 m szerokości. Połączy bulwar Inflancki pomiędzy ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza - z bulwarem Wołyńskim w pobliżu ulicy Ludwinowskiej.
Obiekt będzie się składać się z trzech połączonych ze sobą konstrukcji, tworzonych przez dwa stalowe łuki o zmiennej sztywności zamocowane w żelbetowych podporach (przyczółkach) oraz środkowego pomostu widokowego.
Inwestycja, o wartości ok. 114 mln zł, realizowana jest z dofinansowaniem - w wysokości 65 mln zł - w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.
Wykonawcą jest firma Primost Południe. Zakończenie kontraktu planowane jest na połowę 2026 roku.