Kraków: Czy mieszkańcy wierzą, że metro naprawdę powstanie?
Jedni są zadowoleni, trzymają kciuki. Według nich Kraków na metro zasługuje i basta. Im szybciej więc powstanie, tym lepiej. Inni narzekają i nie do końca z metra się cieszą: mają zastrzeżenia zarówno co do przebiegu tras, jak i usytuowania przystanków. Mieszkańców Krakowa nurtuje poza tym pytanie, czy miasto na budowę metra jest stać, bo inwestycja - chociaż potrzebna - słono będzie kosztować. Sporo jest także sceptyków, którzy twierdzą, że metro to "sen o Warszawie". Piękny, ale niestety mało realny.
Mieszkańcy Krakowa o budowie metra. Komentarze w internecie
"Po co dublować przebieg linii, wystarczy zrobić stację przesiadkową na Brożka z jednej linii na drugą. Ktoś mało rozgarnięty to planuje. A linię z Kurdwanowa można by przedłużyć na północny zachód..." - pisze pan Jakub. "Aż trzy przystanki w Starym Mieście? Przecież tramwaj jedzie 2 min. na każdym odcinku!" - oburza się pani Beata.
"Pomarzyć zawsze można... tyle, że kasy nie ma i nie będzie w najbliższym czasie!" - zapowiada pan Henryk. "Pytanie, skoro UMK brakuje pieniędzy w budżecie na komunikację miejską, to o ile wzrosną ceny biletów KMK i jaka będzie taryfa biletowa?" - martwi się pan Bartłomiej. "Już to widzę, jak wyjdzie metro pod starymi kamienicami i zabytkami na Karmelickiej. Połowa Krakowa się zapadnie jak w Łodzi...." - prognozuje pan Łukasz.
"Proszę zamroźcie mnie jak Walta Disneya i rozmroźcie w 2137 roku, to będzie akurat na otwarcie!" - dowcipkuje pan Tomasz. "Metro pojedzie jak Kraków uzyska bezpośredni dostęp do morza" - wieszczy pani Agnieszka. "Bardzo lubię legendy krakowskie. Moje dwie ulubione, to ta Smoku Wawelskim, a druga o krakowskim metrze" - śmieje się Bart.
Nasza sonda. Co o metrze w Krakowie mówią na mieście?
- Proszę pani, ja dopóki metra nie zobaczę, to nie uwierzę. Na pewno jest potrzebne, Kraków na metro zasługuje, ale to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie. Po pierwsze, to za dużo w tym mieście zabytków, a kopać trzeba będzie głęboko. Po drugie - nie stać nas na to, nie mamy pieniędzy, dziura w budżecie - mówi spotkany przez nas przy Rondzie Mogilskim pan Tomasz.
- Metro i owszem, ale trzeba to zrobić wszystko z głową. Tak, żebyśmy odczuli realną korzyść. To nie może być tak, że miasto wyda pieniądze, a korki w Krakowie jak były, tak będą - zaznacza pani Beata. - Ja w ogóle nie uważam, że metro w Krakowie jest komukolwiek potrzebne - dodaje pani Agnieszka. - Zresztą, jak nawet do budowy dojdzie, ja już tego nie dożyję - podsumowuje.
Metro w Krakowie. Dużo pytań, mało odpowiedzi
Czy metro w Krakowie, mimo wątpliwości mieszkańców, powstanie? Czy sprawdzą się prognozowane czarne scenariusze? Chcielibyśmy napisać, że odpowiedzi na te pytania poznamy wkrótce. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość - pierwsza linia metra w Krakowie ma zostać oddana do użytku dopiero za 10 lat, czyli w 2035 roku. Do tego czasu, z całą pewnością, dużo wody w Wiśle upłynie...