Kraków: Fetor na południu miasta. Jedna z firm przetwarzających odpady musi ograniczyć działalność
Sprawa trafiła do sądu, który przyznał rację Krakowowi
Według danych Urzędu Miasta Krakowa jedną jedną z firm najbardziej zanieczyszczających powietrze jest kompostownia PreZero, ulokowana przy ulicy Kosiarzy, na granicy dzielnic Podgórze i Bieżanów-Prokocim.
- Spółka PreZero będzie wygaszać działalność na tym terenie, ponieważ nie otrzyma przedłużenia koncesji - mówił zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Mazur we wrześniu 2024 roku, gdy miasto zapowiedziało "podjęcie zdecydowanych kroków w walce z fetorem".
Po 12 miesiącach okazało się, że deklaracja wiceprezydenta Krakowa spełniła się częściowo. Od 21 sierpnia 2025 roku PreZero nie może przetwarzać już odpadów komunalnych, więc jej działalność musi zostać okrojona.
To efekt tego, że 21 sierpnia 2025 marszałek Małopolski wydał spółce PreZero jedynie zezwolenie - ważne przez dziesięć lat, do 21 sierpnia 2035 roku, dotyczące instalacji (kompostowni) przy ul. Kosiarzy w Krakowie - na przetwarzanie "selektywnie zebranych odpadów ulegających biodegradacji i innych bioodpadów o wydajności do 6000 Mg na rok".
- Zezwolenie nie obejmuje gospodarowania odpadami komunalnymi, ze względu na rezygnację przez spółkę z przetwarzania tego rodzaju odpadów, a to wobec braku złożenia przez Gminę Miejską Kraków oświadczenia woli, o którym mowa w ustawie o odpadach - przekazała nam Emilia Król z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
Jak tłumaczy urzędniczka, konieczność uzyskania przez spółkę PreZero od miasta oświadczenia woli wynikała z tego, że prowadzi ona działalność na działce gminnej. Miasto jednak oświadczenia nie podpisało, stąd sprawa trafiła do sądu.
- Sąd oddalił powództwo w całości, uznając że miasto ma rację. Spółka PreZero skorygowała wniosek u marszałka, rezygnując z kompostowania odpadów komunalnych, a marszałek wydał decyzję bez kompostowania odpadów komunalnych - informuje Emilia Król.
Wśród winnych fetoru oczyszczalnia i pięć prywatnych firm
Jak przekazał nam Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, zgodnie z rozpoznaniem źródeł uciążliwości odorowych w południowo-wschodniej części Krakowa, podmiotami mogącymi wprowadzać tego typu "kłopoty" są
- oczyszczalnia ścieków w Płaszowie wraz z systemem kanalizacji zbiorczej, zarządzane przez Wodociągi Miasta Krakowa - gdzie źródła uciążliwości zapachowych są związane z gospodarką ściekową oraz wytwarzaniem i unieszkodliwianiem komunalnych osadów ściekowych. Według danych Urzędu Miasta Krakowa oraz WIOŚ oczyszczalnia odpowiada za ok. 40 proc. fetoru rozchodzącego się w południowej części miasta
- kompostownia odpadów PREZERO POLSKA - gdzie źródła uciążliwości zapachowych są związane z przygotowaniem odpadów do kompostowania (rozrywanie worków z odpadami biodegradowalnymi), prowadzeniem procesu kompostowania oraz procesu przesiewania kompostu
- instalacje komunalne spółek REMONDIS oraz MIKI Recykling - gdzie źródła uciążliwości zapachowych są związane z magazynowaniem i przetwarzaniem zmieszanych odpadów komunalnych oraz innych odpadów komunalnych, a także pracą punktu przeładunku odpadów zielonych eksploatowany Przedsiębiorstwo Wielobranżowe "MIKI"
- Krakowskie Zakłady Garbarskie - gdzie źródła uciążliwości zapachowych są związane z prowadzeniem procesów garbowania, magazynowaniem odpadów wytworzonych w związku z tym procesem oraz oczyszczaniem ścieków
Służby prowadzą kontrole. Uciążliwości zapachowe pozostają
W latach 2024-2025 WIOŚ przeprowadził w sumie kilkanaście kontroli w zakładach w rejonie Rybitwy/Płaszów/Złocień, uwzględniając uciążliwości zapachowe, sygnalizowane we wnioskach kierowanych przez mieszkańców do Inspektoratu.
- Wyniki kontroli pokazały, że zakłady prowadziły swoją działalność związaną z ochroną środowiska zgodnie z posiadanymi decyzjami, jak również podejmowały działania w celu redukcji uciążliwości zapachowych, w tym m.in. działania antyodorowe obejmujące m.in. nasadzenia roślinności przy granicy zakładu bądź stosowanie urządzeń antyodorowych (armatki, kurtyny dezodoryzujące itp.). Dostosowały one swoją działalność do wymogów Najlepszej Dostępnej Techniki (BAT) określonej na podstawie międzynarodowych uregulowań prawnych i mają świadomość, że prowadzona przez nie działalność może, szczególnie w niekorzystnych warunkach atmosferycznych, stwarzać okresowe uciążliwości odorowe - twierdzi Magdalena Gala, rzeczniczka WIOŚ w Krakowie.