Kraków: Fontanna z Rynku Głównego do wymiany. Ruszyły konsultacje
Konsultacje w sprawie fontanny w sercu Krakowa
Nowa fontanna zastąpi obecną fontannę "Kryształ". Zebrane podczas konsultacji opinie, oczekiwania oraz inspiracje od mieszkańców, pomogą wypracować koncepcję fontanny, która najlepiej odda charakter Rynku i będzie równocześnie odpowiedzią na potrzeby lokalnej społeczności.
W ramach prac nad koncepcją Urząd Miasta Krakowa rozważa nawiązanie do formy dawnej fontanny prof. Wiktora Zina, która przez lata była ważnym punktem spotkań i charakterystycznym elementem Rynku.
Konsultacje mają umożliwić wybór rozwiązań estetycznych i funkcjonalnych zgodnych z charakterem przestrzeni publicznej i potrzebami społeczności lokalnej. Szczególny nacisk położony zostanie na elementy wpływające na estetykę, walory użytkowe oraz odbiór przestrzenny nowej fontanny.
W wyniku przeprowadzonej ekspertyzy stanu technicznego fontanny "Kryształ" zidentyfikowano narastające nieszczelności na łączeniach tafli szkła będące efektem oddziaływania wody, ptasich odchodów i zużycia eksploatacyjnego. Ponadto tafla południowa została uszkodzona w wyniku dewastacji. Opisane w ekspertyzie uszkodzenia dotyczą także pęknięć i przemieszczeń granitowych okładzin. Są one skutkiem obciążeń eksploatacyjnych i zmian temperatury. Opisane uszkodzenia powodowały przecieki i wpływały na estetykę oraz funkcjonowanie podziemnej części Muzeum Krakowa.
Konsultacje są prowadzone przez Zarząd Infrastruktury Wodnej w Krakowie i Wydział Dialogu, Konsultacji i Kontaktu Obywatelskiego UMK.
W ramach konsultacji, które potrwają do 3 października zaplanowano:
- Spacer badawczy: 16 września, godz. 17.00. Rozpoczęcie przy fontannie "Kryształ"
- Otwarte spotkanie konsultacyjne: 16 września w godz. 18.00-20.00 w siedzibie Muzeum Krakowa - w sali Miedzianej pałacu Krzysztofory - Rynek Główny 35
- Zbieranie formularzy konsultacyjnych z wnioskami/uwagami lub propozycjami do 3 października:
- w wersji papierowej, w siedzibie Zarządu i Rady Dzielnicy I Stare Miasto, ul. Rynek Kleparski 4 (II p.) w godzinach funkcjonowania Biura Rady
- w formie ankiety internetowej (link do ankiety zostanie opublikowany w dniu rozpoczęcia konsultacji)
- Mobilny punkt konsultacyjny funkcjonujący w sąsiedztwie fontanny "Kryształ".
List Czytelniczki w sprawie fontanny
"Tekst poniższy nie powstał pod wpływem chwilowych emocji. Piszę z pozycji osoby zajmującej się historią architektury, konserwacją a także współczesną architekturą i sztuką wiele lat. Pracowałam w Instytucie Historii Architektury i Konserwacji Zabytków kierowanym przez profesora Wiktora Zina.
Po zakończeniu prac archeologicznych i budowlanych na Rynku Głównym pozostał otwór techniczny o wymiarach 4,20 x4,20 m. W niewielkiej odległości - ale co należy podkreślić - obok miejsca lokalizacji o wiele mniejszej fontanny prof. Zina!
W tej sytuacji Władze miejskie podjęły decyzję o ogłoszeniu konkursu na projekt nowej fontanny w nowym miejscu. Skład sędziów wybierających nagrodzone prace nie był przypadkowy - odpowiedzialni profesjonaliści, znane nazwiska.
Dla projektantów I nagrody było oczywiste, że istotą nowej formy w tym miejscu (przez kilka miesięcy w roku także fontanny) jest włączenie pozostawionego otworu w ideę pokazania, połączenia, pierwotnego poziomu średniowiecznego rynku z dzisiejszym Rynkiem Głównym. Pokazanie wiekowych nawarstwień. Rozważano różne, rzeźbiarskie formy świetlika. Wybrano formę złożona z dwu szklanych ostrosłupów, złączonych podstawami.
Wyłaniający się z otworu "Kryształ" wpuszcza maksymalną ilość światła do podziemia muzealnego, jednocześnie nie zasłania widok na powierzchnię Rynku i jego architekturę. I co ważne, jest całoroczną rzeźbiarską formą odpowiednio oświetloną. Dodatkowo w lecie jest fontanną, a tryskająca woda wieczorem także kolorowo oświetlaną.. Projekt został skonsultowany z profesjonalną firmą (mającą na koncie m.inn. realizacje fontann). W składzie konkursowym był znakomity konstruktor oraz architekt specjalizujący się w projektach form szklanych.
Przetarg (najniższy koszt realizacji) spowodował nikłą możliwość wpływu na decyzje wykonawcze i zmiany w konkursowej koncepcji. Niestety w efekcie końcowym kłopoty w funkcjonowaniu "Kryształu".
Warto przypomnieć, że po ukończeniu 'Kryształu" to właśnie Dziennik Polski zaproponował czytelnikom nadsyłanie propozycji kto powinien "zasiąść" (podobnie jak Piotr Skrzynecki koło baru "vis a vis") na ławie otaczającej "Kryształ". Wśród licznych znanych osób oczywiście na pierwszym miejscu był Wiktor Zin. Podobnie autorzy nagrodzonego projektu, w uzupełnieniu projektu fontanny (w opisie) zaproponowali dodanie postaci Profesora z nieodłącznym szkicownikiem, rysującego kościół Mariacki.
W tym miejscu proponuję - z pełnym przekonaniem - aby Dziennik Polski podjął akcję sensownego, profesjonalnego naprawienia "Kryształu".
Tak jak całe miasto i ta niewielka budowla powinna być regularnie utrzymywana w czystości. Domaganie się zlikwidowania jej z powodu zanieczyszczania przez gołębie jest mało poważne. Gołębie siadają wszędzie. są elementem wpisanym w przestrzeń Rynku ( tak jak w Wenecji). Znaczna ich ilość siedzi na Sukiennicach, pojedyncze b.lubią głowę Mickiewicza... .To problem dla gospodarzy miasta aby nie było gołębi zbyt dużo.
Druga ważna propozycja. Odtworzenie fontanny Wiktora Zina - repliki - dokładnie wg projektu Profesora! Nie innej: materiałowo i kolorystycznie, powiększonej do wymiarów zasłoniętego otworu po zlikwidowanym "Krysztale".
Autorzy obecnej fontanny, doceniając tę, która była obok, w opisie konkursowej idei zawarli sugestię aby (naprawiona, odświeżona) znalazła swoje godne miejsce np. na plantach, może blisko Wawelu. Dodatkiem byłaby postać Profesora oczywiście rysującego.
Z argumentem ogromnych kosztów naprawy "Kryształu"uzasadniających jego likwidację i ogłoszenie nowego konkursu lub zbudowanie większej udającej mniejszą Wiktora Zina - nie dyskutuję.
Kończąc mój (być może za długi) list zachęcam Pana Redaktora i Zespół Dziennikarski do odwiedzenie sklepu z pamiątkami z Krakowa. Proponuję ten przy ul. Grodzkiej, blisko Rynku.
Wśród niezliczonej ilości "pamiątek" z Krakowa spory procent pokazujących Rynek Główny na pierwszym planie umieszcza Kryształ (a przecież można zrobić zdjęcie bez niego albo wykadrować).
To bezdyskusyjny fakt trwałego wpisania tej współczesnej formy w historyczny kontekst:
szklany ostrosłup wysuwający się z poziomu wczesnego średniowiecza na XXI wiek. Dodatkowo przez kilka miesięcy jest fontanną.
A gołębie? Przylatują, odlatują, jeden, kilka. Dopełniają nieruchomą formę "wpisują się" w awangardową instalację architektoniczno - rzeźbiarską.
Znajomi umawiają się tutaj, turyści fotografują się, obowiązkowo młode pary.
"Kryształ" po naprawieniu, uszczelnieniu, renowacji należy wraz z jego otoczenie po prostu(!) utrzymywać w czystości."