Kredyty znowu ruszyły. Wnioski idą w górę, klienci biorą wyższe kwoty

Rada Polityki Pieniężnej znowu obniżyła stopy procentowe. To zwiększa zdolność kredytową osób planujących zakup nieruchomości. Październik przyniósł również wzrost liczby wniosków o kredyty hipoteczne - zarówno w porównaniu z wrześniem, jak i poprzednim rokiem. Klienci wnioskowali o kwoty wyższe o ponad jedną trzecią w stosunku do poprzedniego okresu, jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

Ceny mieszkań nie rosną już tak dynamicznie jak przed kilkunastoma miesiącami. Z raportu Rynekpierwotny.pl wynika, że w październiku 2025 roku średnia cena za metr kwadratowy mieszkania w największych polskich miastach wynosiła 14 796 zł, co oznacza trzyprocentowy wzrost w skali roku. Najtańsze mieszkania buduje się w Bydgoszczy, Kielcach, Łodzi i Rzeszowie, gdzie cena za metr wynosi ponad 11 tys. zł. Najwyższe ceny znajdziemy natomiast w Warszawie (18 375 zł), Gdańsku (17 379 zł) i Krakowie (16 716 zł).

A jak kształtują się zarobki? Mediana wynagrodzeń w kwietniu tego roku wyniosła 7 262 zł brutto, a przeciętna płaca brutto to 9 148 zł, według październikowych danych GUS. Najniższa krajowa wynosi 4 666 zł, czyli około 3 500 zł netto.

Pytanie, czy para z dochodem netto wynoszącym 8 tys. zł może zakupić mieszkanie, pozostaje otwarte. Ważne jest, w jakich miastach jest to możliwe.

- Zdolność kredytowa obliczana jest indywidualnie, uwzględniając wiele czynników, takich jak wiek, zobowiązania finansowe, zarobki czy wartość lokalu - wyjaśnia Tomasz Bujański z ANG Odpowiedzialne Finanse.

Za przykład posłuży para, która chciałaby wziąć kredyt na 25 lat, nie ma dzieci ani innych zobowiązań, a ich dochody pochodzą z umowy o pracę, przy wkładzie własnym równym 20%.

Przy łącznych zarobkach wynoszących 8 tys. zł netto, ich zdolność kredytowa sięga średnio 502 133 zł, biorąc pod uwagę oferty 12 banków współpracujących z ANG Odpowiedzialne Finanse. Po uwzględnieniu wkładu, para mogłaby poszukiwać mieszkania wartego 627 666,25 zł. Za tę kwotę, zgodnie z danymi z Rynekpierwotny.pl, można nabyć około 34 m² w Warszawie, 38 m² w Krakowie, 56 m² w Łodzi lub Kielcach, 55 m² w Rzeszowie i 54 m² w Białymstoku. Należy pamiętać, że cena za metr kwadratowy może się różnić w zależności od wielkości mieszkania, ponieważ mniejsze lokale często bywają droższe w przeliczeniu na metr.

- Posługując się analogicznymi założeniami, ale przy łącznych zarobkach 11 tys. zł, średnia zdolność kredytowa wzrasta o 222 450 zł i wynosi 724 583 zł. Wraz z wkładem własnym, para może rozważać zakup nieruchomości o wartości 905 728,75 zł, co pozwala na zakup około 49 m² w Warszawie, 60 m² we Wrocławiu, 69 m² w Szczecinie, czy 80 m² w Łodzi lub 81 w Bydgoszczy - tłumaczy Paulina Sieklicka z ANG Odpowiedzialne Finanse.

Zwiększenie dochodu o 3 tys. zł daje parom możliwość poszukiwania mieszkań z dodatkowym pokojem, co znacząco poprawia komfort. Z kolei przy zarobkach na poziomie 15 tys. zł, zdolność kredytowa osiągnie aż 1 055 417 zł, co po dodaniu wkładu własnego umożliwia zakup nieruchomości o wartości 1 319 271,25 zł. To otwiera drogę do mieszkań o powierzchni 72 m² w Warszawie, 79 m² w Krakowie czy 97 m² w Poznaniu, a w Łodzi do prawie 117 m².

Jednak dla wielu młodych par wyzwaniem może być zgromadzenie wkładu własnego, szczególnie przy zarobkach w pobliżu najniższej krajowej. Nawet osoby z odpowiednią zdolnością kredytową mogą mieć problem z uzyskaniem wymaganej kwoty. W takiej sytuacji pomocą może być program "Rodzinny kredyt mieszkaniowy", znany również jako "Mieszkanie bez wkładu własnego".

Dzięki Bankowi Gospodarstwa Krajowego, państwo staje się gwarantem wkładu w wysokości do 20% wartości nieruchomości, ale nie więcej niż 100 tys. zł. Trzeba jednak spełnić określone warunki, m.in. brak posiadania innej nieruchomości mieszkalnej, choć od tej zasady też są wyjątki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!