Kuriany: Rumun uciekał policji busem z sześcioma Somalijczykami
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Policjanci z Hajnówki otrzymali informację, że w gminie Narewka może poruszać się samochód przewożący osoby przebywające w kraju nielegalnie. Patrol zauważył mercedesa wyjeżdżającego z lasu i wydał kierowcy polecenie zatrzymania się. Ten jednak zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę.
Do pościgu dołączyły kolejne patrole policji i Straży Granicznej. W Kurianach drogę uciekającemu zablokował radiowóz ruchu drogowego z Białegostoku. Kierowca próbował ominąć blokadę, lecz wpadł do rowu i uderzył w studzienkę, co unieruchomiło pojazd. On i pasażerowie rzucili się jeszcze do ucieczki pieszo, ale po chwili byli już w rękach funkcjonariuszy.
Rosjanie nad Bałtykiem. Ten samolot przechwycili polscy piloci
Okazało się, że w aucie podróżowało sześciu obywateli Somalii oraz 21-letni obywatel Rumunii, który pełnił rolę kuriera. Zatrzymanym udzielono pomocy przedmedycznej, a następnie przekazano ich Straży Granicznej.
Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy 21-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia.