Laski: 32-latek okradł śpiącą dziewczynę i poszedł pić na miasto
Do zdarzenia doszło 30 października w Laskach. 32-latek postanowił odwiedzić swoją znajomą. Gdy wszedł do jej mieszkania, które nie było zabezpieczone, zauważył, że kobieta śpi. Wykorzystując sytuację, zabrał reklamówkę z zakupami oraz portfelem, w którym znajdowała się gotówka w kwocie blisko dwóch tysięcy złotych i karta bankomatowa.
Kiedy 24-letnia kobieta obudziła się i zorientowała, że zniknęły jej pieniądze, natychmiast udała się na Posterunek Policji w Trzcinicy, gdzie złożyła zawiadomienie. Już wówczas podejrzewała, że sprawcą może być jej znajomy, który wcześniej bywał w jej mieszkaniu. Skontaktowała się z nim telefonicznie - mężczyzna przyznał, że był u niej, gdy spała, ale twierdził, że zabrał jedynie piwo, a nie portfel z pieniędzmi.
Szarlotkowe naleśniki, czyli obiad i deser w jednym przepisie
Policjanci z Trzcinicy i Rychtala szybko ustalili, gdzie przebywa podejrzany. Zatrzymali go w jednym z mieszkań w Laskach, gdzie spędził noc. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Część skradzionej gotówki oraz kartę bankomatową funkcjonariusze odzyskali i przekazali właścicielce. 32-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Jak sam przyznał, nie pamiętał, co zrobił z pozostałymi pieniędzmi, ponieważ był pijany. Wkrótce mieszkaniec Lasek usłyszy zarzuty kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.