Lębork: Ewakuacja mieszkańców z bloku. "Czujniki czadu uratowały ludziom życie"
W jednym z mieszkań bloku przy ul ul. Jagiellońskiej w Lęborku wydobywał się tlenek węgla. Zaalarmowały o tym dwa czujniki czadu, które lokator zainstalował w swoim domu. Na miejsce przyjechała straż pożarna i stwierdziła czad w trzech mieszkaniach. Zarządzono ewakuację lokatorów.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe Stock
Robert Gębuś
O podwyższony stężeniu tlenku węgla w swoim mieszkaniu poinformował straż pożarną lokator bloku przy ul. Jagiellońskiej w Lęborku.
- Lokator miał w domu dwa mierniki skalibrowane na wykrywanie tlenku węgla. Wskazywały stężenie 400 ppm tlenku węgla - mówi kpt. Radosław Wroński, zastępca dowódcy jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Lęborku.
Strażacy przyjechali na miejsce i detektorami sprawdzili mieszkanie. Mierniki strażaków wykazały 120 ppm stężenia tlenku węgla i ta wartość rosła. Dodatkowo tlenek węgla, chociaż o nieco niższym stężeniu, stwierdzono w mieszkaniach poniżej i powyżej lokalu, którego lokator powiadomił straż pożarną.
- W związku z tym podjęliśmy decyzję o ewakuacji wszystkich lokatorów z klatki "C". Cały pion został przewietrzony i zadysponowano na miejsce pogotowie gazowe- mówi kpt. Radosław Wroński. - Dowódca podjął decyzję o całkowitym wyłączeniu dopływu gazu z klatki "C", żeby ustalić i usunąć usterkę, która była przyczyną ulatniania się tlenku węgla.
Czujniki tlenku węgla uratowały mieszkańców bloku
Przyczyną ulatniania się czadu był niesprawny piecyk gazowy "Junkers" lub kanał dymowy niewłaściwie odprowadzający spaliny.
- Kontrola tych urządzeń w bloku spoczywa na spółdzielni mieszkaniowej - informuje kpt. Radosław Wroński, który podkreśla, że czujniki tlenku węgla uratowały mieszkańców bloku. - Czujnik zareagował prawidłowo i dzięki temu zapobiegł tragedii - mówi kpt Wroński. - Trzeba podkreślić, że w tym mieszkaniu były dwa czujniki. Przypominamy, że wkrótce ruszy sezon grzewczy. To dobry przykład, który pokazuje, że warto uzbroić się w czujniki tlenku węgla, bo mogą uratować nam życie.