Legnica: Przed sądem rodzice zastępczy oskarżeni o znęcanie
Zdaniem prokuratury, jedna z dziewczynek, które 46 - Mariusz Dz., zastępczy ojciec, siłą i przemocą zmuszał do obcowania płciowego, wykonywania innych czynności seksualnych oraz pokazywał jej treści pornograficzne, nie miała nawet 4 lat. Inna z jego przybranych córek, która przeszła przez takie samo piekło, nie miała jeszcze 5 lat. Z kolei 3-letnią dziewczynkę zastępczy "tato" wyzywał, poniżał, groził, że odda ją do domu dziecka albo wrzuci do piwnicy, stosował przemoc fizyczną: podnosił dziecko za nogi, popychał. Jego żona, 43 - letnia Marta Dz., zastępcza matka, została oskarżona o znęcanie nad wszystkimi dziewczynkami.
Jacek Jeschke o relacji Kasi Zillmann i Janji Lesar. "Kiedy wchodzi w projekt, to na 100 proc."
Prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia kilka dni temu.
- Ojciec zastępczy został oskarżony o wielokrotne, seksualne wykorzystanie dwóch małoletnich poniżej lat 15, z równoczesnym wykorzystaniem stosunku zależności wobec pokrzywdzonych znajdujących się pod jego pieczą oraz o znęcanie psychiczne nad trzecią z podopiecznych. Matka zastępcza została oskarżona o znęcanie nad wszystkimi, trzema dziewczynkami - informuje prokurator Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Sprawa wyszła na jaw w styczniu tego roku, po złożeniu zawiadomienia do Dolnośląskiego Ośrodka Polityki Społecznej we Wrocławiu przez kobietę, która adoptowała dziewczynki. Wtedy też rozpoczęło się prokuratorskie śledztwo i decyzją Sądu Rodzinnego w Głogowie odebrano małżeństwu Dz. czwórkę dzieci, które w tamtym czasie pozostawały pod ich opieką. Maluchy trafiły do innych placówek sprawujących pieczę zastępczą.
- Mariusza i Martę Dz. zatrzymano 6 lutego 2025 r. Mężczyzna usłyszał zarzuty, że w okresie od lutego 2021 r., a zatem od czasu, gdy utworzył z żoną zawodową rodzinę zastępczą, do końca października 2024 r., czyli do dnia, kiedy dziewczynki zostały przekazane do rodziny adopcyjnej, przez nadużycie stosunku zależności: w stosunku dziewczynki, która miała nieukończone 4 lata, a obecnie ma 8 lat - używając przemocy wielokrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego oraz do poddania się i wykonania innych czynności seksualnych, a także prezentował jej treści pornograficzne, w stosunku do drugiej dziewczynki, która miała mniej niż 3 lata, a obecnie ma 6 lat - znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie w ten sposób, że wielokrotnie wyzywał ją i poniżał, groził oddaniem do domu dziecka lub wrzuceniem do piwnicy, zamykał, a także stosował przemoc fizyczną poprzez popychanie czy podnoszenie za nogi. Od 8 lutego Mariusz Dz. pozostaje w areszcie. Marta Dz. usłyszała zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad dziewczynkami, poprzez m.in. ich popychanie, wyzywanie, izolowanie od innych i grożenie oddaniem do domu dziecka czy wrzuceniem do piwnicy. Wobec podejrzanej zastosowano policyjny dozór, kobieta ma też zakaz kontaktowania się z dziewczynkami - mówi prokurator Liliana Łukasiewicz.
W lutym 2025 r., po publikacji informacji o skandalu w jednym z programów telewizyjnych, z Dolnośląskiego Ośrodka Polityki Społecznej we Wrocławiu wpłynęło do prokuratury kolejne zawiadomienie o przestępstwie, złożone przez innego rodzica adopcyjnego, dotyczące molestowania kolejnej dziewczynki, pozostającej w pieczy zastępczej u małżeństwa Dz. Doniesienie dotyczyło 7-letniej obecnie podopiecznej, która przebywała w głogowskiej rodzinie zastępczej od listopada 2022 r. do początku 2023 r. Prawie 11 miesięcy.
- W kwietniu 2025 r. Mariuszowi Dz. postawiono kolejny zarzut o to, że kilkukrotnie doprowadził małoletnią, która nie miała wówczas ukończonych 5 lat, do obcowania płciowego i poddania się wykonaniu innych czynności seksualnych - informuje prokurator Liliana Łukasiewicz.
Ani Mariusz Dz., ani jego żona Marta Dz. nie przyznają się do winy. Z opinii psychiatrycznej wynika, że oskarżeni byli poczytalni. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego więzienia, kobiecie do 8 lat pozbawienia wolności.